Mistrz Anglii został zaproponowany klubowi z Ekstraklasy. Nie gra już od 280 dni

Na wolnym rynku przebywa sporo zawodników z naprawdę ciekawą przeszłością. Jeden z nich, Victor Moses, tego lata szukał możliwości zatrudnienia w Ekstraklasie. 34-latek jest otwarty na oferty, ale nie może znaleźć klubu.

Niezbadane są wyroki piłkarskich bogów. Victor Moses uchodził swego czasu za wielki talent. Po latach spędzonych w akademii Crystal Palace, a następnie przełomowym sezonie w barwach Wigan Athletic, jedenaście milionów euro zapłaciła za niego Chelsea.

Nigeryjczyk, który do pewnego momentu myślał jeszcze o występach w seniorskiej reprezentacji Anglii, nigdy nie stał się czołową postacią „The Blues”. Niesprawiedliwe byłoby jednak nazwanie go transferowym niewypałem. Nikt nie może mu odebrać tego, że uzbierał dla londyńskiego klubu prawie 130 występów. W niebieskich barwach zdobywał dwukrotnie Ligę Europy i mistrzostwo w kampanii 2016/2017.

Moses był związany z Chelsea niemal dekadę. Odszedł dopiero definitywnie w 2021 roku, dając się skusić na ofertę Spartaka Moskwa.

Popularne

Previous

Mateusz Borek namawia Wisłę Kraków na ten transfer. Rozmawiał już z Jarosławem Królewskim

Robert Lewandowski marzeniem 19-krotnego mistrza kraju. To byłby hit transferowy

A jednak. Gonçalo Feio zdecydowany

POTWIERDZONE: Rafał Gikiewicz zaoferował się klubowi z I ligi

Odrzucił Legię Warszawa, a teraz odrzucili jego. Jest cały czas bez klubu

Była gwiazda Lecha Poznań finalizuje sensacyjny transfer

Lech Poznań musiałby za niego zapłacić ponad pięć milionów euro. Kibice nie chcą go w składzie

To jego ostatnie tygodnie w Legii Warszawa?! Michał Żewłakow już go ostrzegał

Next

We wrześniu ubiegłego roku 34-latek wrócił do Anglii. Swoim doświadczeniem zamierzał wesprzeć na poziomie Championship Luton Town. Po osiemnastu spotkaniach stracił bezpowrotnie miejsce w kadrze. Po raz ostatni pojawił się na murawie 18 stycznia.

Zbliżamy się powoli do 300 dni bez występu Mosesa. Obecnie bezrobotny piłkarz szuka zatrudnienia. Nie mając zbyt wielu opcji, zwrócił uwagę na Ekstraklasę. Jak przekazał niedawno Jakub Dryś, kandydatura reprezentanta Nigerii dotarła do Korony Kielce. Świętokrzyska ekipa nie wykazała zainteresowania.

Wedle ostatnich doniesień doświadczony skrzydłowy kręcił się wokół azjatyckiego i izraelskiego rynku. Na ten moment nie zapowiada się, by znalazł szybko nowe miejsce pracy.