Mistrzostwa Europy U19 - sylwetki drużyn

Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy do lat 19, przedstawiamy Państwu sylwetki 8 drużyn, które przez najbliższe 2 tygodnie powalczą o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu w tej kate(...)

Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy do lat 19, przedstawiamy Państwu sylwetki 8 drużyn, które przez najbliższe 2 tygodnie powalczą o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu w tej kategorii wiekowej. Zapraszamy także na bloga, gdzie nasza redakcyjna delegacja będzie publikowała relacje z turnieju prosto z Czech.

Droga do zawodów finałowych rozpoczęła się blisko rok temu, gdy 52 drużyny zostały podzielone na 13 grup. Do drugiej fazy kwalifikacyjnej awansowały po 2 zespoły z każdej grupy oraz 2 z najlepszym bilansem, spośród drużyn, które zajęły 3.miejsce. Na tym etapie odpadli Polacy, choć wygrali z Serbią, ulegli Białorusi oraz Anglikom, i to wyspiarze jak 6 innych zwycięzców grup dołączyli do reprezentacji gospodarzy i skompletowali finałową ósemkę. 1 czerwca br. w Pradze odbyło się losowanie grup.

Prezentację drużyn uczestniczących w finałowym turnieju zaczynamy od reprezentacji Bułgarii, która do finałów awansowała po raz pierwszy. Przez ostatnie 2 lata odpadali tuż przed, w 2.fazie kwalifikacji. Trenerem bułgarskiej młodzieży jest Mihail Madanski, mający za sobą pracę w Chinach oraz jako asystent w CSKA Sofia. Przed decydującymi meczami przejął reprezentację po Alioshy Dimitrovie i pod jego wodzą 3 mecze w Norwegii zakończyły się wygraną. Do najważniejszych piłkarzy zalicza się graczy, którzy swoją przygodę z piłką nożną kontynuują poza granicami swojego kraju. Są to napastnicy: Branimir Kostadinov (szkockie Hearts), Radosław Vasilev (angielskie Reading) i kapitan, strzelec najważniejszych goli w eliminacjach – Mihail Alexandrov z niemieckiej Borussii Dortmund. Jednak gwiazdą zespołu jest zawodnik Litexu Łowicz – Momchil Tsvetanov, który, wg bułgarskiej prasy, lewą nogą potrafi zrobić wszystko.

W swoim pierwszym meczu Bułgarzy zagrają z Węgrami, również debiutantami na takiego typu imprezie. Ekipa Tibora Sisy zasłynęła jednak w ostatnich miesiącach tym, że wyrzuciła za burtę Portugalczyków, którzy od kilku lat są zaliczani do faworytów każdego z turniejów mistrzowskich drużyn młodzieżowych. Kluczem do wygranej nad rodakami Cristiano Ronaldo była postawa Krisztiana Nemetha, który w eliminacjach strzelił aż 5 bramek, a na co dzień jest zawodnikiem Liverpoolu. W tym roku sięgnął z kolegami z rezerw po mistrzostwo Anglii, a od nowego sezonu dołączy do kadry pierwszej drużyny. Świetny snajper ma wsparcie w kapitanie zespołu – pomocniku Vladimirze Komanie, zawodniku włoskiej Sampdorii.

Następnym zespołem w grupie A są Niemcy. Najbardziej znaną personą w drużynie naszych zachodnich sąsiadów jest ich trener – Horst Hrubesch, autor dwóch goli w finale Euro 1980. W barwach Borussii Dortmund strzelił 136 goli w 224 spotkaniach Bundesligi, jako szkoleniowiec trenował m.in. Wolfsburg, Hansę Rostock czy Austrię Wiedeń. W ekipie Hrubescha nie brakuje zawodników, mających za sobą występy w 2.Bundeslidze. Ponad 40 meczów mają bliźniacy Lars i Sven Bender. Trzon zespołu tworzą półfinaliści z Mistrzostw Europy do lat 17, które zostały rozegrane 2 lata temu w Luksemburgu. Wśród nich jest Timo Gebhardt, najlepszy strzelec eliminacji, kolega klubowy z TSV Monachium braci Benderów.

W pierwszym meczu gracze niemieccy będą mogli niejako zrewanżować się za porażkę swoich starszych kolegów w finale Euro 2008 z reprezentacją Hiszpanii, czterokrotnym triumfatorem mistrzostw Europy do lat 19 w ostatnich 6 latach. Z ubiegłorocznej ekipy, która triumfowała na boiskach Austrii został jeden kluczowy zawodnik – pomocnik Osasuny Cesar Azpilcueta. Wspomagany będzie przez m.in. Ignacio Camacho z Atletico Madryt, Daniego Aquino z Realu Murcia czy Frana Meridę, którym zainteresował się sam Arsene Wenger, kupując go do Arsenalu z Barcelony, której jest wychowankiem. Tworząc drużynę złożoną z bardzo utalentowanych zawodników, trener Gines Melendez nie zapomniał o dobrym bramkarzu – bramki strzeże zawodnik stołecznego Atletico - David de Gea. Czy Hiszpanie będą pierwszą reprezentacja, która 3 razy pod rząd zostanie najlepszą europejską drużyną do lat 19? Czy królem strzelców tego turnieju zostanie jeden z rodaków Fernando Torresa i Davida Villi? Przekonamy się o tym już 26 lipca, kiedy to w Jabloncu zostanie rozegrany finał.

Wg ekspertów, w grupie A nic nie powinno przeszkodzić w awansie do półfinału ekipom Niemiec i Hiszpanii, ale za to w grupie B dużo ciężej wskazać 2 zespoły, które zostaną w Czechach i będą walczyły o złote medale. W jednej grupie znaleźli się gospodarze Czesi, ubiegłoroczni finaliści Grecy oraz wiecznie silni Anglicy i Włosi. Na papierze bardzo mocni są Włosi, jedyna drużyna, która przebrnęła bez straty punktu eliminacje. Trener „Squadra Azzura” Francesco Rocca – legenda AS Romy, w której jako piłkarz grał przez 9 lat, ma do dyspozycji zawodników, którzy już postawili swoje kroki na arenie krajowej i międzynarodowej. Pomocnik AC Milan Alberto Paloschi w lutym już zadebiutował w Serie A, Francesco Bolzoni w barwach Interu Mediolan wystąpił w Lidze Mistrzów, a Stefano Okaka Chuka swojego pierwszego gola w lidze włoskiej strzelił blisko 2 lata temu, mając ledwo skończone 16 lat. Czeski turniej to pierwszy występ Włochów w finałach od roku 2004, kiedy to w Szwajcarii jako obrońcy trofeum odpadli w fazie grupowej.

Włosi rozpoczną mistrzostwa od pojedynku z Grekami, niespodziewanymi ubiegłorocznymi finalistami. Alexis Alexiou ma do dyspozycji zawodników, którzy otarli się o kadrę reprezentację Grecji na jakże nieudane dla Greków tegoroczne Euro. Co warte odnotowania, kluczowi zawodnicy grają na co dzień w rodzimej lidze. Pomocnik Panathinaikosu Ateny Sotiris Ninis już zadebiutował w pierwszej reprezentacji, strzelając w debiucie bramkę Cyprowi, zawodnikiem Olympiacosu Lefterisem Matsoukasem interesuje się już AS Roma, a strzelec 6 bramek w eliminacjach Michalis Pavlis jest najmłodszym zawodnikiem AEK Ateny, który zagrał w europejskich pucharach. Alexiou mówi o swoich podopiecznych w samych superlatywach i jest przekonany, że w ciągu najbliższych lat grecka młodzież będzie podziwiana przez kibiców na całym świecie.

W drugim meczu Grecy zmierzą się z Czechami, którzy jako gospodarz turnieju nie musieli grać w eliminacjach. W zespole pozostało jeszcze kilku graczy, którzy 2 lata temu dostali się do finału mistrzostw Europy do lat 17, a wg trenera Jakuba Dovalila poczynili olbrzymi postęp w ciągu tego czasu. Napastnik Slavii Praga Tomas Necid spędził wiosnę na wypożyczeniu w FK Jablonec, gdzie zaczął strzelać bramki. Jego partnerem w ataku będzie Libor Kozak, najlepszy strzelec zaplecza czeskiej ekstraklasy w barwach SFC Opawa. Obrońcy Radim Reznik (Banik Ostrawa) i Ondrej Mazuch (Fiorentina) zaliczają coraz więcej występów w zespołach seniorskich, a kapitan Jan Hable od poprzedniego roku jest zawodnikiem Fiorentiny.

Na koniec przedstawiamy Państwu pogromców polskiej reprezentacji – Anglików. W eliminacjach zespół Briana Easticka w 6 meczach strzeliła aż 17 bramek, tracąc przy tym tylko 2. Ten nie lada wyczyn nie stałby się faktem, gdyby nie fantastyczna postawa napastnika Boltonu Wanderers Tope Obadeyi i gracza West Ham United Freddiego Searsa, pogromcy Polaków, który strzelił naszym rodakom obie bramki. Wychowanek West Hamu w tym roku zadebiutował w Premier League, od razu strzelając bramkę przeciwko Blackburn Rovers. Oprócz napastników, na skrzydle świetnie sobie radzi zawodnik Crystal Palace Victor Moses, którym ponoć interesuje się londyńska Chelsea. Anglicy to także ubiegłoroczni finaliści mistrzostw Europy do lat 17, a w tamtej ekipie oprócz Mosesa występował m.in. Krystian Pearce – gracz Birmingham, który od 2 lat jest wypożyczany do klubów z niższych lig, w których nabiera doświadczenia.