Mistrzostwo Portugalii i blisko 40 meczów w Lidze Mistrzów to za mało. Cezary Kulesza odrzuca następnego kandydata

Swoją kandydaturę na selekcjonera reprezentacji Polski przedstawił Roger Schmidt, ustaliły Meczyki.pl. W rozmowie z Interia.pl Cezary Kulesza poinformował jednak, że są znikome szanse, aby ten szkoleniowiec poprowadził biało-czerwonych.

Pomysł zatrudnienia triumfatora ligi portugalskiej czy Pucharu Holandii upadł niemal tak szybko, jak się pojawił. Ledwie kilka godzin temu dotarły do nas informacje o złożeniu przez Niemca kandydatury na selekcjonera reprezentacji Polski.

Serwis internetowy Interia.pl skontaktował się z Cezarym Kuleszą, aby zweryfikować informacje. Okazały się one prawdziwe.

Jak się jednak okazuje, Roger Schmidt najprawdopodobniej nie otrzyma pracy w Polsce.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie trenera! To usłyszeli piłkarze

Next

– Może agenci trenerów celowo informują media, żeby zwiększyć szanse danego kandydata. Dlatego powtarzam, że trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do tych informacji i takie wstępne kontakty są realizowane z wieloma trenerami. Właśnie tak wyglądała sprawa z Rogerem Schmidtem – zauważył Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

– Na ten moment nie wydaje się prawdopodobne, żeby objął naszą reprezentację. Zostawiam zawsze jakiś 1% szans, ponieważ życie bywa przewrotne, ale powtórzę, że to mało realny scenariusz – podkreślił.

Taki scenariusz od początku wydawał się szalony, głównie z powodu wysokich kosztów kontraktu dla 58-latka mającego w CV SL Benficę, Bayer 04 Leverkusen czy PSV Eindhoven. Schmidt nie posiada również zbyt wielkiej wiedzy na temat polskich piłkarzy, a to jeden z głównych warunków postawionych przez szefa federacji.

Nazwisko nowego opiekuna biało-czerwonych mamy poznać do połowy lipca.