Młode talenty: cz. 20 [Sotiris Ninis]

Ma ledwie 18 lat, a już interesują się nim menadżerowie piłkarscy z całej Europy. Sotiris Ninis jest gwiazdą młodzieżowej reprezentacji Grecji i to właśnie jemu poświęcimy dwudziesty artykuł z cyklu Młode talenty.

Ninis urodził się 3 kwietnia 1990 roku w Albanii, ale po kilku latach przeprowadził się wraz z rodzicami do Grecji. Gdy dostał propozycję gry dla Albańczyków nie przyjął jej. Wyczekał i założył koszulkę reprezentacyjną Grecji. Trzeba przyznać, że występy w drużynie U19 idą mu świetnie. Rok temu został wybrany najlepszym graczem Mistrzostw Europy do lat 19 w Austrii - zwrócić należy uwagę, że miał wtedy ledwie 17 lat i był młodszy od większości piłkarzy występujących na tamtym turnieju. Ninis znalazł się również w kadrze Grecji na tegoroczne ME U19, które serwis transfery.info będzie relacjonował (więcej informacji).

Kariera klubowa Sotirisa Ninisa jest imponująca. Występujący na prawej pomocy piłkarz ma już w dorobku grę w europejskich pucharach oraz w miarę regularne występy w Panathinaikosie.

Sotiris Ninis jest wychowankiem Apollonu Smyrnis - klub ten stał się jednak szybko za ciasny dla Greka albańskiego pochodzenia i szybko trafił do stołecznego Panathinaikosu. Mając ledwie 16 lat podpisał profesjonalny kontrakt z tym greckim klubem i w przeciągu roku zdążył zadebiutować w pierwszej drużynie "Koniczynek".

"To wszystko dzieje się tak nagle. Jeszcze niedawno byłem trampkarzem, a dziś jestem częścią takiego zespołu jakim jest Panathinaikos" - mówił wtedy Ninis.

W przeciągu miesiąca prawy pomocnik zdążył zadebiutować w lidze greckiej przeciwko AE Aigaleo, zagrać w meczu pucharu UEFA z RC Lens, stać najmłodszym strzelcem bramki w lidze kraju Hellenów oraz zostać najmłodszym Grekiem rozgrywającym mecz w europejskich pucharach. Całkiem nieźle, zważywszy na to, że Ninis dopiero co skończył 18 lat.

Prawy pomocnik greckiej młodzieżówki mierzy ledwie 173 centymetry i waży 69 kilogramów. Nie przeszkadza mu to jednak w dobrej, nieustępliwej grze. Ninis lubi dryblować, łamać akcje schodząc do środka i strzelać z odległości pola karnego. Tak właśnie padła jego pierwsza bramka dla Panathinaikosu.