Mógł pracować w Ekstraklasie, a teraz prowadzi II-ligowy klub

Marek Brzozowski od 19 września odpowiada za wyniki Chojniczanki Chojnice. W rozmowie z TVP Sport szkoleniowiec wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na podjęcie pracy w tym klubie.

Marek Brzozowski w przeszłości odpowiadał za wyniki Świtu Nowy Dwór Mazowiecki czy drugiego zespołu Wisły Płock, ale najwięcej osób mogło o nim usłyszeć za sprawą jego pracy w Pogoni Siedlce. Do tego klubu dołączył przed startem sezonu 2023/2024 i poprowadził go do pewnego awansu na zaplecze Ekstraklasy - z dorobkiem 58 punktów po 34 spotkaniach Pogoń była wówczas najlepszym zespołem na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Po awansie nastąpiło jednak wielkie rozczarowanie - klub z Siedlec po 11 kolejkach miał na koncie tylko pięć „oczek”, co kosztowało Brzozowskiego utratę posady jeszcze we wrześniu.

Szkoleniowiec na bezrobociu przebywał ponad rok, aż 19 września został ogłoszony nowym trenerem Chojniczanki Chojnice. Jak się jednak okazuje, 44-latek nie narzekał na brak zainteresowania.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

– Było sporo propozycji, miałem m.in. opcję pracy w Ekstraklasie, ale w roli asystenta. Rozmawiałem z klubami z drugiej ligi, ale ostatecznie wszystko wyszło tak, że musiałem uzbroić się w cierpliwość. Później dostałem telefon z Chojnic - mówi Brzozowski.

A dlaczego zdecydował się on na podjęcie tej pracy?

– W drugiej lidze jest kilka klubów, które funkcjonują na innych, lepszych standardach niż inni i do tego grona zalicza się Chojniczanka. To, że zespół zaczął sezon słabiej pod względem sportowym, nie zmieniło mojego postrzegania tej drużyny jako ciekawego projektu. To był początek sezonu i wiedziałem, że możemy jeszcze wrócić do gry o wyższe cele. Widziałem światełko w tunelu, a nasza obecna sytuacja pokazuje, że wciąż liczymy się w grze o baraże. Mówimy o zespole, który w poprzednim sezonie wystąpił w finale baraży o awans. Jestem przekonany, że po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym w kolejnej rundzie możemy zaliczyć marsz w górę tabeli. Jeśli chodzi o warunki do pracy, to w Chojniczance jest wszystko, co jest potrzebne, by komfortowo funkcjonować w drugoligowych realiach - mówi 44-latek.

Brzozowski Chojniczankę poprowadził dotychczas w 17 spotkaniach i punktował w nich ze średnią 1,77 „oczka” na mecz. W II lidze zespół plasuje się na dziesiątej lokacie, a w czwartek czeka go starcie z Koroną Kielce w ramach 1/8 finału Pucharu Polski.

Cała rozmowa z Markiem Brzozowskim dostępna jest tutaj.