Moise Kean z „wędką”. Menedżer Evertonu tłumaczy decyzję
2019-12-15 16:21:41; Aktualizacja: 4 lata temuMoise Kean na długo zapamięta występ w niedzielnym spotkaniu pomiędzy Manchesterem United a Evertonem.
„The Toffees” prowadzili w dzisiejszym meczu od 36. minuty, kiedy to piłkę do własnej bramki skierował Victor Lindelöf. Gdy wydawało się, że Everton sięgnie po trzy punkty na Old Traffod, kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem gola strzelił Mason Greenwood, ratując remis „Czerwonym Diabłom”.
19-letni Kean zameldował się na murawie w 70. minucie, zmieniając Bernarda. Włoski napastnik nie dotrwał na boisku do końca spotkania, ponieważ w 89. minucie dostał „wędkę” i w jego miejsce pojawił się na nim Baye Oumar Niasse.
Jak podaje Sky Sports, w trakcie 19-minutowego występu Kean zanotował dziewięć kontaktów z piłką. Nie wygrał żadnego z pięciu starć, tylko jedno z jego czterech podań było celne i popełnił trzy faule. Popularne
Dziennikarze zapytali prowadzącego tymczasowo Everton Duncana Fergusona o zdjęcie z boiska podopiecznego. 47-latek przyznał, że chciał po prostu zabrać trochę czasu w końcówce spotkania i nie było to nic osobistego.
Przypomnijmy, że już od pewnego czasu spekuluje się na temat powrotu Keana do Włoch. Z jego przenosinami na Goodison Park wiązano duże nadzieje, ale póki co atakujący nie odnalazł się w Anglii.