Morata: Gra przeciwko niemu to jak próbować ukraść jedzenie gorylowi!

2017-09-01 10:18:27; Aktualizacja: 7 lat temu
Morata: Gra przeciwko niemu to jak próbować ukraść jedzenie gorylowi! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: El País

Álvaro Morata udzielił wywiadu redakcji „El País”, w którym wypowiedział się o swoich pierwszych tygodniach w Chelsea oraz o zawodnikach, z którymi przyszło mu grać.

Hiszpan stał się tego lata bohaterem jednego z głośniejszych transferów. Chelsea wykupiła go za 80 milionów, mimo iż do tej pory nie odgrywał on kluczowej roli w drużynach, w których występował. Zaufanie pokładane w napastniku na razie się spłaca, ponieważ zanotował on już dwie bramki i dwie asysty w dwóch pierwszych meczach. Morata nie ukrywa swojej wdzięczności, ale twierdzi, że przed nim jeszcze sporo pracy.

- Los dał mi szansę. Prawdą jest, że brałem udział przy bramkach, które zapewniły nam punkty, ale nie można oczekiwać od zawodnika, że będzie pomagał w ważnych meczach tylko od czasu do czasu. Piłka nożna opiera się na regularności. Teraz gram dla klubu, który wiele zrobił, by sprowadzić mnie z Madrytu. Dali mi wszystko - stwierdził Morata.

- Co muszę jeszcze udowodnić? Że mogę zagrać w pięciu kolejnych meczach. W Madrycie nigdy nie wystąpiłem w pięciu spotkaniach z rzędu.

- Chelsea pod względem taktycznym jest włoskim klubem. Musisz dostosować się do schematu. Napastnik to zawsze punkt odniesienia, pomaga reszcie drużyny. Trzeba walczyć o miejsce, a tu obrońcy są silniejsi niż w jakimkolwiek innym kraju. W Hiszpanii masz czas na przemyślenie, przytrzymanie piłki. Tutaj w Anglii, jeśli przytrzymasz piłkę, możesz być pewien, że dostaniesz ze dwa kopniaki.

W sobotę Morata wraz z reprezentacją Hiszpanii stoczy bój z Włochami o pierwsze miejsce w grupie kwalifikacji do Mundialu 2018. Trzon defensywy „Azzurrich” stanowią byli koledzy napastnika z czasów gry w Juventusie: Buffon, Barzagli, Bonucci i Chiellini. 24-latek nie ma wątpliwości, który z nich sprawi Hiszpanom najwięcej problemów.

- Chiellini! To tak, jakbyś był w klatce z gorylem i musiał ukraść jego jedzenie. On wygrywa pojedynki jeden na jeden zawsze będąc blisko, trzymając cię. Bonucci świetnie gra piłką, wszystkie akcje drużyny przechodzą przez niego. Organizuje grę od tyłu, jest dodatkowym pomocnikiem. Barzagli niesamowicie się porusza, jest silny i świetnie się ustawia. Ale Chiellini jest twardy jak skała. Musisz mieć od niego dystans dwóch metrów, nie możesz dać się złapać, pozwolić mu przewidzieć. Jeśli cię dopadnie, będzie ci bardzo trudno.

- Buffon? On jest z innej planety. On i Casillas to według mnie najlepsi bramkarze w historii. Nie ma takich jak oni. Nawet jeśli brakuje im już siły i zwinności, które mieli wcześniej. Buffon świetnie czyta grę, po ponad 20 latach profesjonalnej gry zna każdy ruch i myśl przeciwnika.

- Z kim najlepiej mi się gra? Z Isco, on najbardziej mnie zna. Z nim nie muszę zwracać uwagi na piłkę, po prostu biegnę. On, Silva, Iniesta... Mają magię. To najtrudniejsza rzecz z futbolu. Są nieprzewidywalni. Jako środkowy napastnik, patrzę na nich, jakby byli w innym świecie. Gdybym nie był zmuszony do ciągłego biegania, patrzyłbym po prostu, jak grają.