24-latek, odkąd przeniósł się do Rangers FC, nie przestaje zachwycać formą strzelecką. Dość powiedzieć, że w ciągu trzech ostatnich sezonów zdobył on już 77 goli, a jakby tego było mało, zanotował także 29 asyst. Nic więc dziwnego, że od dłuższego czasu o Kolumbijczyka pytają inne kluby, głównie z Premier League.
Swego czasu interesowało się nim m.in. Leicester City, jednak jego pracodawca ani myślał wyrażać zgody na transfer, choćby w grę wchodziła operacja warta nawet 40 milionów funtów. Co się od tego czasu zmieniło? Sam zawodnik doszedł już do porozumienia z nowym klubem.
Jak donosi Bouhafsi, Morelos zgodził się dołączyć do Lille, a wielką rolę w przekonaniu do tego atakującego miał odegrać Luis Campos, dyrektor sportowy francuskiej ekipy. Teraz przed klubami negocjacje.
Sześciokrotny reprezentant Kolumbii w LOSC szykowany jest na następcę Victora Osimhena, który lada dzień powinien dołączyć do SSC Napoli. W międzyczasie klub finalizuje także transfer Buraka Yılmaza, co zresztą potwierdził Christophe Galtier.
Morelos w aktualnej kampanii wybiegał na boiska 46 razy, zaznaczając swoją obecność 29 trafieniami i 10 ostatnimi podaniami. Jego umowa wygasa 31 maja 2023 roku.