Motor Lublin dokonał świetnego transferu?! „Nie rozumiem, czemu ten zawodnik był pół roku bez klubu”

2025-01-31 14:25:27; Aktualizacja: 2 godziny temu
Motor Lublin dokonał świetnego transferu?! „Nie rozumiem, czemu ten zawodnik był pół roku bez klubu” Fot. Marta Badowska / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Motor Lublin

W ramach zimowego okienka Motor Lublin wzmocnił dotychczas kadrę sześcioma zawodnikami, a jednym z nich jest Jakub Łabojko. Trener Mateusz Stolarski na czwartkowej konferencji prasowej przyznał, że nie potrafi zrozumieć, dlaczego pomocnik o takich umiejętnościach przez kilka miesięcy pozostawał bez klubu.

W przerwie między rundami beniaminek Ekstraklasy zrealizował niemal wszystkie założenia transferowe. Do nich należało pozyskanie bramkarza, środkowego obrońcy, skrzydłowego oraz napastnika. Na ten moment w Lublinie nie wylądował jedynie nowy snajper.

Oprócz tego Motor sfinalizował nieplanowane przyjście Jakuba Łabojki, który dołączył do drużyny Mateusza Stolarskiego na zasadzie wolnego transferu, parafując półtoraroczny kontrakt. 

27-latek, który od września pozostawał bez pracodawcy, dał się poznać z bardzo dobrej strony podczas zimowego zgrupowania w Turcji, gdzie zapadła ostateczna decyzja w sprawie nawiązania z nim współpracy.

- To była jedyna pozycja, której nie planowaliśmy ściągnąć, natomiast przedłużały się absencje Scaleta i Gąsiora. Musieliśmy reagować Rafałem Królem (odszedł zimą - red.) na pozycji numer sześć. W związku z tym, że najważniejsza jest drużyna i patrzyliśmy na to, jak ta sytuacja przebiega, zdecydowaliśmy się wziąć na okres próbny Kubę Łabojko, który pojechał z nami na obóz - wyjaśnił Mateusz Stolarski.

Szkoleniowiec Motoru przyznał również, że nie potrafi znaleźć sensownej odpowiedzi na pytanie, dlaczego pomocnik o takiej charakterystyce w minionych miesiącach nie znalazł nowego pracodawcy.

- Nie rozumiem, czemu ten zawodnik był pół roku bez klubu. Nie jestem w stanie tego stwierdzić. Zaadoptował się do modelu gry bardzo szybko. Bardzo dobrze wygląda. Został wprowadzony i on sam się wprowadził bardzo dobrze. Mam nadzieję, że już w najbliższym meczu pokaże to, co przekazuję teraz, bo tutaj nic nie zdradzę, gdy powiem, że jeśli się nic nie wydarzy na jutrzejszym treningu, Kuba zacznie w pierwszym składzie (na mecz z Lechią Gdańsk - red.) - przyznał.

Motor Lublin stawi czoła Lechii Gdańsk w sobotę o godzinie 14:45.