Motor Lublin potrzebuje tego transferu. Działacze zaspali
2025-08-15 11:32:04; Aktualizacja: 2 godziny temu
Motor Lublin w poprzednim sezonie miał jedną z najgorszych defensyw w Ekstraklasie. Mamy już nową kampanię, a zespół Mateusza Stolarskiego dalej traci dużo bramek i na dodatek zmaga się z problemami zdrowotnymi. Transfer nowego obrońcy w tym momencie wygląda na priorytet.
Poprzednia kampania w wykonaniu Motoru Lublin całościowo była bardzo udana, ponieważ w roli beniaminka zajął on siódmą, czyli najwyższą lokatę w całej swojej historii zmagań na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
Układanka trenera Mateusza Stolarskiego w wielu meczach funkcjonowała zaskakująco dobrze, ale mimo wszystko miała pewne mankamenty, wśród których niewątpliwie należy wymienić postawę zespołu w grze defensywnej.
Motor momentami tracił mnóstwo goli. Wystarczy przypomnieć porażki 2-5 z Legią Warszawa, 2-6 z Cracovią czy 0-4 z Górnikiem Zabrze. Ekipa z Lubelszczyzny na przestrzeni 34 ligowych spotkań pozwoliła wpakować sobie łącznie 59 bramek. Gorszy wynik pod tym względem uzyskała tylko Puszcza Niepołomice, która 63 razy wyciągała piłkę z siatki.Popularne
Działacze natomiast nie wyciągnęli żadnych wniosków, bo w trakcie letniego okna transferowego dokonali zaledwie jednego wzmocnienia do defensywy, w ramach którego przybył mało doświadczony na seniorskim poziomie Paskal Meyer. Trudno się więc dziwić temu, że Motor dalej nie potrafi solidnie zabezpieczyć tyłów, o czym świadczy fakt, że w trzech pierwszych spotkaniach nowego sezonu defensywa lublinian straciła siedem goli.
Mało tego, trener Stolarski poinformował ostatnio, że na kilka tygodni z gry wypada Arkadiusz Najemski, czyli podstawowy defensor Motoru. Tym oto sposobem do dyspozycji szkoleniowca są wspomniany wyżej Meyer, słabo wyglądający Hervé Matthys, a także łączony z odejściem Bright Ede.
Nie ma więc z czego szyć i sprawa wygląda prosto. Motor w najbliższym czasie musi priorytetowo sięgnąć po nowego środkowego obrońcę i to nie byle jakiego, bo sytuacja w defensywnej linii naprawdę wygląda w tym momencie słabo i w dłuższej perspektywie czasu może przynieść zespołowi opłakane skutki.
Przed siódmą siłą poprzedniego sezonu Ekstraklasy domowe starcie z Piastem Gliwice, które zostanie rozegrane w najbliższą sobotę. Później czekają ją dwie wyjazdowe potyczki z Koroną Kielce oraz Górnikiem Zabrze.