Motor Lublin rozważyłby sprzedaż jednego z nich?! „Często trzeba szukać nieoczywistych rozwiązań”

2025-02-28 11:44:03; Aktualizacja: 3 godziny temu
Motor Lublin rozważyłby sprzedaż jednego z nich?! „Często trzeba szukać nieoczywistych rozwiązań” Fot. Lukasz Laskowski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Motor Lublin nie narzeka na brak jakości po lewej stronie defensywy. Tam z powodzeniem radzą sobie Filip Luberecki oraz Krystian Palacz. Czy w przypadku podwójnie obsadzonej pozycji klub rozważyłby sprzedaż jednego z nich? Temu w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” nie zaprzeczył prezes klubu Zbigniew Jakubas.

Awans do Ekstraklasy nie przestraszył Motoru Lublin, a wręcz przeciwnie. Beniaminek ze wschodniej części kraju na najwyższym szczeblu rozgrywkowym radzi sobie zaskakująco dobrze.

W szeregach lubelskiego zespołu możemy znaleźć wielu ciekawych zawodników. Jedni mają więcej doświadczenia, a inni mniej. Do tego drugiego grona należą między innymi Filip Luberecki oraz Krystian Palacz.

I choć mowa o młodych, nieogranych jeszcze piłkarzach, to dzięki nim trener Mateusz Stolarski nie musi martwić się o obsadę lewej obrony. Zawsze jednak ktoś z nich będzie mniej szczęśliwy, bo dla obu zawodników miejsca na boisku znaleźć się po prostu nie da.

Do tej pory częściej widywaliśmy na murawie Lubereckiego, który w trwającym sezonie rozegrał 20 spotkań, notując w nich gola oraz asystę. Palacz natomiast na swoim koncie ma dziesięć występów.

Czy ze względu na podwójnie obsadzoną pozycję Motor rozważyłby sprzedaż jednego z nich? Zbigniew Jakubas, a więc prezes oraz większościowy udziałowiec klubu, ceni swoich zawodników bardzo wysoko. Jak jednak przyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”, w przypadku sytuacji, jaka panuje na lewej stronie obrony, kwota potencjalnej sprzedaży mogłaby być mniejsza i działacz nie wykluczył takiego rozwiązania.

- Nie chcę mówić o potencjale sprzedażowym, bo mnie nie urządza ani milion, ani dwa miliony euro za piłkarza, który gra w pierwszym zespole. Oczywiście, może się to zmienić, jeśli którąś pozycję będziemy mieli podwójnie obsadzoną. Jak dziś na lewej obronie, gdzie są Filip Luberecki i Krystian Palacz. Mowa o dwóch pełnowartościowych zawodnikach i trener pewnie będzie się zastanawiał, jak nimi zarządzać, bo nie mogą jednocześnie grać na tej samej pozycji. Często trzeba szukać nieoczywistych rozwiązań, zmierzających do zbudowania piłkarza, który jest głodny sukcesu - powiedział.

Luberecki został sprowadzony do Motoru z Escolii Varsovia, natomiast Palacz w połowie 2023 roku trafił do Lublina z drugiego zespołu Lecha Poznań. Pierwszego z nich zimą łączono z austriackim Sturmem Graz.

Cała rozmowa z prezesem Zbigniewem Jakubasem jest dostępna tutaj.