Mourinho: Chyba przesadziłem
2014-11-05 18:11:54; Aktualizacja: 10 lat temuMenedżer Chelsea FC José Mourinho przyznał się do przesadzonej krytyki wobec kibiców swojego zespołu. Ponadto szkoleniowiec zakwestionował decyzję Brendana Rodgersa, który na wczorajszy mecz z Realem Madryt nie wystawił najmocniejszego składu.
Portugalczyk stwierdził, że "poszedł trochę za daleko" w krytyce postawy kibiców podczas meczu ligowego z Queens Park Rangers, wygranym przez "The Blues" 2:1. Po spotkaniu Mourinho powiedział, że jest bardzo związany z klubem jak i jego kibicami, ale jego podopiecznym bardzo ciężko gra się na Stamford Bridge, ponieważ ma wrażenie że grają przy pustych trybunach.
Komentarz "The Special One" rozgniewał fanów Chelsea, jednak sam Mourinho uważa że miał na celu dobro klubu.
- Może poszedłem trochę za daleko, ale gdybym siedział na trybunach i oglądał Chelsea to chciałbym zagrać, chciałbym im pomóc. Wszyscy w Chelsea wiedzą, jak bardzo kocham ten klub. Bardzo chce poprawić jego grę i być jego częścią w przyszłości. Pewne krytyczne słowa muszą być analizowane z różnych perspektyw, także oczami kogoś kto wie, dlaczego wróciłem do Londynu, dlaczego tu jestem moim sercem i dlaczego chce tu zostać na długi czas - powiedział menedżer "The Blues".Popularne
Mourinho wypowiedział się także na temat Brendana Rodgersa. Menedżer Liverpoolu na spotkanie z Realem Madryt w Lidze Mistrzów wystawił kilku graczy rezerwowych. Szkoleniowiec "The Reds" dął odpocząć zawodnikom takim jak Raheem Sterling, Steven Gerrard czy Jordan Henderson, ponieważ w sobotę czeka ich ligowy pojedynek właśnie z Chelsea. Rodgers zamierza skupić się wyłącznie na Premier League, by zapewnić swojemu zespołowi wysoką pozycję w tabeli na koniec sezonu.
- Nie mówię tylko o Liverpoolu, mówie też o sobie. Jeśli pewnego dnia będziemy grać mecz, a ja nie będę czuł że wygramy, może się to nie udać. Normalnie, na najtrudniejszych przeciwników staram się pójść ze swoim najlepszym składem. Jeśli Liverpool rozegra fantastyczny mecz i wygra, a najlepsi zawodnicy odpoczną i będą w pełni dyspozycji na sobotnie spotkanie to może być genialna decyzja. Ale w piłce nożnej takie ruchy można różnie oceniać - powiedział portugalski szkoleniowiec.