Mourinho krytykuje Shawa. „Myślałem za niego!”

José Mourinho po raz kolejny skrytykował Luke'a Shawa.

Kilka dni temu menedżer „Czerwonych Diabłów” skrytykował obrońcę twierdząc, że ten niewystarczająco przykłada się do treningów i jest w tyle za resztą drużyny. Zawodnik już wcześniej nie mógł liczyć na regularne występy, zatem wydawało się, że może go czekać jeszcze trudniejszy los. Tymczasem 21-latek pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu z Evertonem, lecz gdy co poniektórzy mogli mieć nadzieję na odmianę jego sytuacji... Mourinho ponownie go skrytykował.

- Musiałem za niego myśleć, to było jego ciało i mój mózg. Był przede mną, a ja podejmowałem decyzje. Mogliśmy się komunikować, ponieważ grał blisko mnie. Ale on nie może ciągle tak grać - mówił Portugalczyk na pomeczowej konferencji prasowej.

- On musi przyspieszyć ten proces, ma 21 lat, to wystarczy, by lepiej rozumieć grę. Ale jego wkład był dobry dla drużyny. Po 30 sekundach prawie zaliczył asystę.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia letniego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Kamil Grabara: To są jawne jaja

Patryk Dziczek porozumiał się z polskim klubem! Hitowy transfer w Ekstraklasie o krok

John Yeboah finalizuje upragniony transfer. Tyle zarobi Raków Częstochowa

Lukas Podolski namówił go! Górnik Zabrze z transferem napastnika [OFICJALNIE]

OFICJALNIE: Oni zagrają w pożegnalnym meczu Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka w Borussii Dortmund

OFICJALNIE: Król strzelców z sezonu 1999/2000 wrócił do Górnika Zabrze

Luis Fernández dostał zakaz grania

Next

W ostatnim czasie brytyjskie media informowały, że United zamierza się skupić na walce w Lidze Europy kosztem rywalizacji o awans do Champions League za pozycję w lidze. Mourinho został zapytany czy rzeczywiście uznaje czwarte miejsce w Premier League za odległy cel.

- Będzie to trudniejsze, nawet bardzo trudne. Matematycznie jest to możliwe, ale zależy od naszych rywali. Seria 20 meczów bez porażki jest niesamowita, ale mamy zbyt dużo remisów u siebie. Przez to jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Dobrze budujemy akcje, ale nie strzelamy wystarczającej liczby goli, nie wykańczamy naszych przeciwników i myślę, że pod koniec sezonu zostaniemy za to ukarani.