Mourinho nagrodził chłopca od podawania piłek i zapowiedział nowy zwyczaj przed domowymi meczami Tottenhamu
2019-11-30 15:16:46; Aktualizacja: 4 lata temuCallum Hynes na długo nie zapomni ostatnich dni. Chłopiec od podawania piłek, który przyczynił się do strzelenia gola przez Tottenham w meczu z Olympiakosem w Lidze Mistrzów (4:2), zjadł dzisiaj posiłek z gwiazdami „Kogutów”.
Szkolący się w Tottenhamie 15-latek był jednym z największych bohaterów wtorkowego spotkania. Na początku drugiej połowy popisał się świetną reakcją, umożliwiając Serge’owi Aurierowi błyskawiczne wznowienie gry z autu. Chwilę później Harry Kane strzelił gola na 2:2. Anglik wykończył dośrodkowanie Lucasa Moury.
Prowadzący „Koguty” José Mourinho podziękował 15-latkowi zaraz po akcji bramkowej, przybijając z nim piątkę i przytulając go. Ciepło wypowiedział się na jego temat również w trakcie konferencji prasowej. Na tym się jednak nie skończyło.
Mourinho zaprosił bowiem Hynesa na posiłek pierwszej drużyny Tottenhamu przed sobotnim spotkaniem z Bournemouth. Młody adept piłki miał możliwość zrobić sobie zdjęcia ze wszystkimi gwiazdami „Kogutów” i z nimi porozmawiać. Mało tego - jak poinformował Conor McNamara - Portugalczyk powiedział mu, że od teraz zamierza zapraszać jednego zawodnika lub zawodniczkę z akademii, którzy pomagają w trakcie spotkań, na przedmeczowe posiłki przed każdym domowym starciem.Popularne
Po meczu z Olympiakosem Tottenham przeprowadził krótką rozmowę z Hynesem. - Nie widziałem tego gola. Byłem zajęty drugą piłką. Dopiero po chwili usłyszałem wrzawę. Odwróciłem się i Harry już świętował trafienie. Zobaczyłem wszystko w powtórce. Patrząc na mój uśmiech, widać, że wydarzyło się coś niesamowitego. José nie musiał tego robić. Zrobiło mi się bardzo miło, gdy do mnie podszedł. To poprawiło mi dzień. Całe moje życie. Naprawdę. Uwielbiam Tottenham i już nigdy nie zapomnę tego momentu - przyznał 15-latek.