Mourinho o dyspozycji Bale’a: Gdyby to było możliwe, grałby w każdym meczu
2021-02-23 10:39:19; Aktualizacja: 3 lata temuGareth Bale wrócił do gry z przytupem. Wystąpił w trzech meczach, notując w tym czasie trafienie oraz dwie asysty. Teraz pochwalić postanowił go José Mourinho, zwracając jednak uwagę na pewien problem.
31-latek jeszcze kilka lat temu był uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie i to, że wciąż potrafi grać w piłkę jest nie do podważenia. Inna kwestia to jego zdrowie, które od dłuższego czasu jest przedmiotem dyskusji.
Po kilku kolejnych urazach i dłuższych pauzach ze strony Walijczyka, pojawiły się głosy, jakoby główny problem leżał nie w kończynach dolnych, a w głowie. Mówiąc bardziej obrazowo, zawodnik obawia się kontuzji, dlatego nader często dmucha na zimne i zgłasza niedyspozycje.
Nie tak dawno sytuacja się powtórzyła, o czym opowiedział José Mourinho.Popularne
– W poniedziałek nieco mnie zaskoczył, bo chciał wykonać skan, ponieważ odczuwał dyskomfort w którejś partii mięśni. Z tego powodu nie trenował. Następnego dnia wrócił do ćwiczeń, ale zostałem poinformowany, że pragnie przez kilka dni popracować z departamentem naukowym, by wzmocnić tę partię, z którą miał problem. Nie uważam, że to jest oczywista i klarowna kontuzja. Powiedziałbym, że nie czuje się komfortowo i dlatego nie mógł trenować na maksimum możliwości – wyjawił po meczu z Evertonem, w którym wspomniany piłkarz nie zagrał.
Już po tej wypowiedzi Gareth Bale wziął się solidnie do pracy, co zaprocentowało trzema występami z rzędu. W starciu z Manchesterem City spędził na boisku 19 minut, jednak już na mecz z Wolfsberger wyszedł w podstawowym składzie i podczas 64 minut zanotował trafienie oraz asystę. Z kolei w miniony weekend zagrał od początku drugiej połowy przeciwko West Hamowi United, a po jego asyście bramkę zdobył Lucas Moura.
Podczas rywalizacji „Książę Walii” zaprezentował się z dobrej strony. Dryblował, trafił w poprzeczkę, sporo biegał. Nic więc dziwnego, że pochwalić postanowił go „The Special One”. Portugalczyk nie omieszkał jednak przy tym zwrócić uwagę na aktualną dyspozycję gracza.
– Jakość jest na miejscu, nikt nie może tego podważać. Inna kwestia to predyspozycje do rozegrania trzech meczów w ciągu jednego tygodniu. Gdyby to było możliwe, grałby w każdym meczu. Musimy próbować wyciągnąć z niego wszystko to, co ma najlepsze i cały czas staramy się przywrócić go na najwyższy poziom – zauważył.
– Na przykład, niedawno daliśmy mu około 65 minut i... teraz nie mógł wystąpić od początku w meczu z West Hamem United. Wystawienie go od początku byłoby za dużym ryzykiem i nie moglibyśmy na niego liczyć przez pełne 90 minut. Tak wygląda ta sytuacja – uzupełnił.
– Ważne jest to, że Gareth nabiera pewności siebie i zaczyna grać intensywniej. Zaprezentował się dobrze w drugiej połowie i miał pecha przy swoim strzale – zaznaczył.
Bale podczas wypożyczenia uzbierał jak dotąd 18 spotkań, strzelił pięć goli i posłał dwa ostatnie podania.