Mourinho o powrocie na Old Trafford. „W trakcie meczu o mnie zapomną”
2019-12-04 06:36:00; Aktualizacja: 4 lata temuJosé Mourinho zawita po raz pierwszy na stadion Manchesteru United w roli menedżera od czasu pozbawienia go tej funkcji w tym klubie w grudniu ubiegłego roku.
Portugalczyk został zatrudniony przez przedstawicieli „Czerwonych Diabłów” przed startem sezonu 2016/2017. Wówczas właściciele zespołu liczyli na to, że 56-letni szkoleniowiec przywróci drużynę na należne jej miejsce w hierarchii angielskiego futbolu.
W pewnym momencie można było przypuszczać, że ekipa z Old Trafford jest bliska osiągnięcia tego celu pod wodzą utytułowanego trenera. Niestety szereg decyzji podjętych przez niego oraz kierownictwo klubu na dalszym etapie ich wspólnej drogi spowodowało pojawienie się serii niezadowalających wyników osiąganych przez przez zespół, co w konsekwencji doprowadziło do zakończenia współpracy z Mourinho tuż przed Świętami Bożego Narodzenia w 2018 roku.
Popularne
Były opiekun takich drużyn jak FC Porto, Chelsea, Inter Mediolan czy Real Madryt czekał od tego czasu na otrzymanie odpowiedniej oferty, która skłoniłaby go do powrotu do pracy w roli szkoleniowca. Takowa pojawiła się przed paroma tygodniami ze strony przedstawicieli Tottenhamu, którzy postanowili powierzyć Portugalczykowi misję poprowadzenia londyńskiego klubu po zwolnieniu Mauricio Pochettino.
Popularne „Koguty” rozegrały do tej pory trzy mecze pod wodzą 56-latka i odniosły w nich trzy zwycięstwa, a teraz mają chrapkę na wygranie kolejnego pojedynku, który rozpocznie się 4 grudnia o godzinie 20:30 na Old Trafford (transmisja w Canal+ Sport 2).
A to z kolei oznacza, że Mourinho po raz pierwszy powróci na stadion Manchesteru United w roli menedżera nowego zespołu od czasu pozbawienia go tej funkcji w szeregach „Czerwonych Diabłów”. Z tego też powodu został zasypany pytaniami przez dziennikarzy odnoszącymi się do jego pobytu na ławce trenerskiej wielokrotnego mistrza Anglii.
- Powrót na Old Trafford jest dla mnie powrotem do miejsca, w którym byłem szczęśliwy. Miałem wspaniałe relacje z kibicami United. Później zagościłem na ich obiekcie jako ekspert piłkarski i byłem zdumiony tym, jakie zgotowali mi piękneprzyjęcie. Tym razem wracam tam już jako trener z zespołem, który spróbuje pokonać Manchester. To nadaje temu wszystkiemu inną perspektywę - powiedział Portugalczyk.
- Spodziewam się, że okażą mi szacunek, ale rozumiem też, że chcą czegoś zupełnie przeciwnego niż ja. Ja chcę, aby to Tottenham wygrał, a oni, aby trzy punkty zgarnął Manchester United. Myślę, że w trakcie meczu o mnie zapomną i będą wspierać swoją drużynę - uważa szkoleniowiec Tottenhamu.
- Mój pobyt na Old Trafford jest dla mnie księgą pełną doświadczenia i moją historią. Trochę tak jak mawiał Nelson Mandela - „Nigdy nie przegrywasz. Albo wygrywasz, albo się czegoś uczysz”. Teraz to już zamknięty rozdział. Opuściłem klub i wykorzystałem ten czas, aby wszystko przeanalizować i przygotować się do kolejnego wyzwania. Dla was wygląda to tak, jakbym odszedł wczoraj z Manchesteru United, a to było prawie rok temu. Jestem teraz w Tottenhamie - zakończył Mourinho.