Moussa Diaby zapowiada hitowy transfer?! „Nadal im kibicuję”

2021-09-30 17:00:46; Aktualizacja: 3 lata temu
Moussa Diaby zapowiada hitowy transfer?! „Nadal im kibicuję” Fot. Christophe Saidi/Sipa/PressFocu
Kamil Freliga
Kamil Freliga Źródło: L'Equipe

Moussa Diaby, utalentowany wychowanek PSG, w celu częstszej gry zamienił paryżan na Bayer Leverkusen. W rozmowie z „L'Equipe” zapewnił jednak, że nadal kibicuję swojemu pierwszemu klubowi i chętnie by kiedyś do niego wrócił.

Urodzony w stolicy Francji 22-latek okazał się transferowym strzałem w dziesiątkę „Aptekarzy” i to nawet mimo tego, że kosztował 15 milionów euro. Już w pierwszym sezonie w Bundeslidze Francuz strzelił pięć goli i miał pięć asyst. W poprzednim sezonie trafił do siatki czterokrotnie, ale asystował aż 12 razy. Po sześciu spotkaniach obecnej kampanii ma już na koncie trzy gole i asystę.

Dobrą formę Diaby'ego docenił Didier Deschamps, który powołał go na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw świata.

Piłkarz latem 2019 roku podążył drogą wielu wychowanków Paris Saint-Germain, którzy z uwagi na gigantyczną rywalizację w stołecznej drużynie musieli szukać możliwości regularnych występów w innych miejscach. Częstą destynacją są w takich przypadkach właśnie Niemcy. Z Parku Książąt do Bundesligi trafili chociażby Christopher Nkunku czy Dan-Axel Zagadou, 

Moussa Diaby nie czuje do swojego macierzystego klubu żalu. Przyznaje się nawet do bycia jej dużym fanem. – Jestem pierwszym kibicem PSG. Odszedłem tylko po to, by dostawać więcej czasu na grę. Powtarzam sobie często, że czasem trzeba odejść, żeby potem wrócić silniejszym.. Dlaczego miałbym nie wrócić do PSG pewnego dnia, już mając inny status? Jednym z moich celów jest gra w wielkim klubie. 

– W Leverkusen dano mi pewność siebie, która pozwoliła mi poprawić swoje statystyki. W Bayerze od razu zaczęto mnie postrzegać jako kogoś bardzo ważnego w zespole. Nie mówię, że w PSG nie dano mi pewności siebie, to tam dostałem szanse, za co jestem klubowi bardzo wdzięczny.  Przede mną w hierarchii było jednak kilku świetnych graczy. W Leverkusen konkurencja jest mniejsza, więc więcej obowiązków spoczywa na młodych piłkarzach, takich jak ja – powiedział 22-latek w rozmowie z „L'Equipe”.

Podczas wywiadu nie mogło też zabraknąć pytań o reprezentację, tym bardziej, że piłkarz sam wskazał grę w narodowych barwach jako jeden z wyznaczników udanej kariery.  

– To powołanie to efekt całej tej ciężkiej pracy, którą wykonałem od dziecka. Powiedziałem sobie jednak, że to jeszcze nie koniec, że żeby bardziej zaistnieć w reprezentacji, będę musiał poprawić wiele elementów. Na własne oczy zobaczyłem, że są tam tylko światowej klasy gracze. Aspiruję do tego, by kiedyś stać się jednym z nich - opowiadał skrzydłowy, który był zadowolony ze swojego występu w narodowych barwach przeciwko Ukrainie, podczas którego czuł duży luz, tak jak ma to w zwyczaju, grając w Bundeslidze.

Moussa Diaby rozegrał dla pierwszej drużyny Paris Saint-Germain w sumie 34 spotkania. Rundę wiosenną sezonu 2017/2018 spędził na wypożyczeniu do Crotone. W lipcu 2019 roku na zasadzie transferu definitywnego przeszedł do Bayeru Leverkusen. W reprezentacji Francji zagrał już dwa razy. Z ławki wchodził nie tylko w starciu z Ukrainą, ale też Bośnią i Hercegowiną. W debiucie spędził jednak na boisku zaledwie minutę.