MŚ: Jedenastka drugiej kolejki mundialu. Bohaterskie oblicza

2014-06-23 03:10:21; Aktualizacja: 10 lat temu
MŚ: Jedenastka drugiej kolejki mundialu. Bohaterskie oblicza Fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Mistrzostwa Świata są nieprzewidywalne. Faworyzowane reprezentacje na czele z Hiszpanią jadą już do domów, a w naszej jedenastce kolejki nie brakuje zaskakujących nazwisk.

Druga seria spotkań przyniosła nam już pierwsze decydujące rostrzygnięcia. Z turniejem pożegnali się już obrońcy tytułu oraz faworyzowani Anglicy. Po raz kolejny z dobrej strony pokazała się Kostaryka, która tym razem pokonała Włochów oraz Francja, która zdeklasowała Szwajcarów.

Dla bohaterów tych spotkań nie zabrakło miejsca w naszej jedenastce kolejki. Zgadzacie się z naszym wyborem?

BRAMKA

Guillermo Ochoa (Meksyk)

My mieliśmy swój zwycięski remis na Wembley i Jana Tomaszewskiego, a Meksykanie mają zwycięski remis w Fortalezie z Brazylią i Guillermo Ochoę, który wybronił aż sześć celnych uderzeń reprezentantów „Canarinhos”, z których przynajmniej dwa powinny znaleźć się w siatce jego bramki. Warto wspomnieć, że Ochoa po mundialu będzie bezrobotny i raczej nie będzie mógł narzekać na brak ofert z czołowych europejskich klubów.

OBRONA

Fabian Johnson (USA)

Obrońca Hoffenheim skutecznie uprzykrzał życie Cristiano Ronaldo, który nie mógł rozwinąć skrzydeł w spotkaniu ze Stanami Zjednoczonymi. 

Giancarlo González (Kostaryka)

Kostaryka zadziwia swoją grą na tegorocznych Mistrzostwach Świata. W meczu z Włochami z bardzo dobrej strony pokazał się González, który kilka razy zatrzymywał groźne ataki Włochów. W dodatku w dotychczas rozegranych dwóch spotkaniach popełnił zaledwie jeden faul, a grał przecież przeciwko teoretycznie dużo lepszym od siebie piłkarzom.

Raphaël Varane (Francja)

Varane w meczu ze Szwajcarią był prawdziwą zaporą nie do przejścia, a jego otwierające, prostopadłe podanie do Giroud, który asystował przy golu Valbueny to klasa światowa.

Serge Aurier (Wybrzeże Kości Słoniowej)

Kolejny dobry mecz w swoim wykonaniu zaliczył Aurier. Iworyjczyk ponownie popisywał się bardzo dobrymi wrzutkami ze swojej strefy boiska, gdzie radził sobie z pilnującymi go Kolumbijczykami. Jeżeli utrzyma dobrą formę w kolejnym spotkaniu, to transfer do Arsenalu raczej wyjdzie ze sfery plotek.

POMOC

Moussa Sissoko (Francja)

Kapitalne zawody ze Szwajcarią rozegrał Sissoko. Selekcjoner "Trójkolorowych" dość niespodziewanie wystawił zawodnika Newcastle United na skrzydle, a ten poradził sobie tam znakomicie. Oprócz tego, że zanotował 83% celność podań i przerwał kilka akcji przeciwnika, sam wpakował "Helwetom" jednego gola.

André Ayew (Ghana)

Takiego Ayew chciałaby oglądać cała Ghana i nie tylko. Zawodnik Olympique Marsylia był istnym motorem napędowym swojego zespołu. To on doprowadził do wyrównania stanu meczu z Niemcami oraz motywował parnterów do walki i kibiców do wspierania zespołu. Niestety, tej energii, którą przekazywał innym starczyło tylko na remis, choć Ghana mogła pokusić się nawet o zwycięstwo. 

James Rodriguez (Kolumbia)

Zawodnik AS Monaco pod nieobecność Radamela Falcao jest wiodącą postacią swojej reprezentacji. W meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej mądrze prowadził grę zespołu i zdobył nawet gola po dośrodkowaniu Cuardado z rzutu rożnego. W wykonaniu Rodrigueza jest to rzadki widok, ponieważ nie jest zbyt wysokim piłkarzem, a w polu karnym wygrał pojedynek powietrzny z nie byle kim, bo samym Didierem Drogbą.

ATAK

Enner Valencia (Ekwador)

Kolejne objawienie turnieju w Brazylii. Napastnik Ekwador oddał cztery strzały na bramkę Hondurasu i połowa z nich zatrzepotała w siatce. Dzięki tym trafieniom Valencia jest jednym z najskuteczniejszych strzelców na mundialu i wiele na to wskazuje, że wkrótce będzie szykował się do przeprowadzki z CF Pachuca do Europy.

Luis Suárez (Urugwaj)

Fantastyczny powrót króla Premier League. Suárez w pierwszym meczu z Kostaryką nie mógł wspomóc swojego zespołu, ale w spotkaniu z Anglią odgrywał już pierwszoplanową rolę. Poprowadził Urugwaj do zwycięstwa i z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Karim Benzema (Francja)

Piłkarz Realu Madryt w spotkaniu ze Szwajcarią zanotował dwie asysty i zdobył jednego gola. Benzema mógł mieć jeszcze więcej trafień na swoim koncie, gdyby wykorzystał jedenastkę, a sędzia pozwolił skończyć ostatnią akcję meczu, w której to 26-letni napastnik popisał się kapitalnym, technicznym uderzeniem.