Müller przeciwny ważnemu transferowi Bayernu

Thomas Müller sceptycznie wypowiedział się na temat pomysłu sprowadzenia do Bayernu zmiennika dla Roberta Lewandowskiego.

Robert Lewandowski przez ostatnie trzy lata był najbardziej eksploatowanym piłkarzem Bayernu Monachium i jednym z najwięcej grających na całym kontynencie. Od dłuższego czasu, zależność pomiędzy obecnością polskiego napastnika w jedenastce mistrzów Niemiec a formą zespołu jest aż nadto widoczna. W ostatnich miesiącach kapitan reprezentacji Polski zaczął dawać włodarzom bawarskiego klubu wyraźnie do zrozumienia, że potrzebuje odpoczynku i chętnie widziałby w drużynie zmiennika, który odciążyłby go w mniej ważnych spotkaniach.

Latem Bayern nie podejmował prób sprowadzenia drugiego napastnika, jednak jak się później okazało byłą to suwerenna decyzja Carlo Ancelottiego. Po zwolnieniu Włocha i zatrudnieniu Juppa Heynckesa poszukiwania odpowiedniego kandydata ruszyły pełną parą. Dziś na finiszu są już rozmowy „Bawarczyków” z Sandro Wagnerem - napastnikiem Hoffenheim i reprezentantem Niemiec, który wywodzi się ze szkółki Bayernu. 30-latek wciąż jest ponadto związany z Monachium - mimo, że on od półtora roku występuje w Hoffenheim, jego rodzina mieszka od dłuższego czasu właśnie w stolicy Bawarii. 

W kwestii transferu zmiennika dla Roberta Lewandowskiego wypowiedział się Thomas Müller. Zazwyczaj, gdy Polaka z jakiegoś powodu brakowało w kadrze Bayernu, to on zastępował go w wyjściowej jedenastce na pozycji „dziewiątki”.

- Kiedy akurat jesteś zmęczony, łatwo powiedzieć, że potrzebuje się zmiennika. Ale jeśli to się zdarza raz na trzy miesiące, to sprowadzenie takiego zawodnika nie jest dobre ani dla drużyny, ani tym bardziej dla owego zmiennika. To nie wydaje się optymalne. 

W najbliższym meczu z Hannoverem Müller prawdopodobnie rozegra swój pierwszy mecz od ponad miesiąca. Niemiec doznał urazu w październikowym meczu przeciwko HSV i opuścił przez to łącznie siedem spotkań Bayernu we wszystkich rozgrywkach.