Muntari: Potraktowano mnie jak kryminalistę
2017-05-06 16:36:30; Aktualizacja: 7 lat temu Fot. Transfery.info
Zawieszenie Sulleya Muntariego zostało unieważnione.
Zawodnik Pescary został w ostatnim meczu ukarany żółtym kartonikiem za protesty przeciwko rasistowskim okrzykom. Po tej sytuacji zszedł z boiska i sędzia ukarał go ponownie. Za to zachowanie został zawieszony na jeden mecz, ale wczoraj anulowano karę.
- Czuję, że ktoś w końcu mnie usłyszał i wysłuchał. Ostatnie dni były dla mnie bardzo trudne. Czułem się zły i odizolowany. Potraktowano mnie jak kryminalistę. Dlaczego mogłem zostać ukarany, kiedy byłem ofiarą rasizmu?
- Mam nadzieję, że mój przykład pomoże temu, by inni zawodnicy nie musieli cierpieć w ten sam sposób. Mam nadzieję, że to punkt zwrotny dla Włoch, który wskaże światu, co to znaczy stać na straży swoich praw. To ważne zwycięstwo, które pokazuje, że w piłce nożnej i społeczeństwie nie ma miejsca dla rasizmu.
- Wiele organizacji, na przykład FIFPro mnie wspierało i chciałbym im z tego miejsca za to podziękować – powiedział Muntari.
Cagliari nie zostało ukarane za zachowanie swoich kibiców, bowiem tylko około dziesięciu osób włączyło się w rasistowskie przyśpiewki. To zbyt mało, żeby podejmować akcje przeciwko klubowi. To też powód, dla którego sędzia Daniele Minelli nie chciał przerywać spotkania.