„Muszą sobie poradzić z tym tematem”. Marek Papszun ocenia postawę sędziów

Raków Częstochowa pokonał Cracovię 3:0 i awansował do 1/8 finału Pucharu Polski. Na konferencji pomeczowej Marek Papszun odniósł się do postawy arbitrów w naszych krajowych rozgrywkach. Szkoleniowiec przyznał, że sytuacja nie wygląda za dobrze.

Trener Rakowa mógł być zadowolony z postawy swojego zespołu w ostatnim czasie. W środę „Medaliki” pokonały mocną w tym sezonie Cracovię, a w ubiegły weekend zdołały wygrać z Lechią Gdańsk mimo czerwonej kartki dla Karola Struskiego.

Wspomniane wykluczenie wywołało wiele kontrowersji. Wydaje się bowiem, że piłkarz nie zasługiwał na wyrzucenie z boiska.

Polscy sędziowie na przestrzeni ostatnich dni podjęli zresztą kilka innych decyzji, które niekoniecznie były słuszne. Szerokim echem odbiły się chociażby błędy Bartosza Frankowskiego.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Arbiter w meczu Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok nie przyznał gospodarzom ewidentnej czerwonej kartki, a także całkowicie zignorował uderzenie Oskara Pietuszewskiego przez Lukasa Podolskiego.

Na konferencji po środowym zwycięstwie Marek Papszun postanowił odnieść się do pracy sędziów.

- Obawiałem się pytań o to. Coś dziwnego dzieje się z sędziami, ale muszą sobie z tym tematem poradzić. To nie wygląda zbyt dobrze - skomentował krótko.

Szkoleniowiec wolał nie rozwijać tematu. Zapewne uczynił tak dlatego, że już w niedzielę Raków zagra z Jagiellonią. Będzie to wyrównany mecz i jedna decyzja arbitrów może zaważyć na końcowym wyniku.