Na Mistrzostwach Świata U-20 pokazano zieloną kartkę. Na czym polega jej zastosowanie?

2025-09-29 10:41:00; Aktualizacja: 2 godziny temu
Na Mistrzostwach Świata U-20 pokazano zieloną kartkę. Na czym polega jej zastosowanie? Fot. Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Niedawno ruszyły Mistrzostwa Świata reprezentacji juniorskich w kategorii U-20. Podczas turnieju po raz pierwszy skorzystano z przywileju pokazania zielonej kartki. Z tej opcji mogą skorzystać wyłącznie trenerzy.

W miniony weekend rozpoczęła się 24. edycja mundialu. Gospodarzem piłkarskiej imprezy jest Chile. Przy okazji FIFA wykorzystała ją do przetestowania nowinki. Na własnych oczach widzowie zdążyli już się przekonać, jakie zastosowanie ma zielona kartka.

Ta została użyta w rywalizacji między Maroko a Hiszpanią. Różnica polega na tym, że to nie sędzia główny wyciąga ją z kieszonki. Prawo do jej pokazania mają jedynie członkowie sztabu szkoleniowego po ostatecznej decyzji trenera.

Premierowe „napomnienie” arbitrowi pokazał selekcjoner „Lwów Atlasu” Mohamed Ouahbi. Przy prowadzeniu 2:0 Gustavo Tejera odgwizdał rzut karny na korzyść „La Furia Roja” po rzekomym przewinieniu obrońcy na Janie Virgilim.

Z takim werdyktem trener nie mógł się pogodzić, dostrzegając próbę wymuszenia „jedenastki”. Po szybkim namyśle Ouahbi wyciągnął zieloną kartkę, która nakazuje sędziemu ponowne obejrzenie sytuacji na monitorze VAR przy linii bocznej, gdyby sędziowie zasiadający w wozie nie chcieli tego uczynić.

Wezwanie okazało się skuteczne. Virgili faktycznie starał się nabrać arbitra na faul. Urugwajski rozjemca zmienił decyzję, przyznając rzut wolny dla Maroka i jednocześnie pokazując atakującemu żółtą kartkę za symulowanie.

Z zielonej kartki każdy trener może skorzystać dwa razy w ciągu meczu w przypadku podyktowania/odwołania rzutu karnego, słuszności pokazania czerwonej kartki czy też gola uznanego bądź nie w kontrowersyjnych okolicznościach.

Maroko dowiozło dwubramkowe prowadzenie. Porażka Hiszpanów uchodzi za sporą niespodziankę. W grupie C drużyny stawią jeszcze czoła Brazylii i Meksykowi.