Na Ronaldo się nie skończy? Juventus po drugą gwiazdę Realu Madryt!

2018-07-11 09:59:19; Aktualizacja: 6 lat temu
Na Ronaldo się nie skończy? Juventus po drugą gwiazdę Realu Madryt! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Mediaset Premium

Juventus rozważa sprowadzenie kolejnego gracza Realu Madryt.

Mimo iż włoska, hiszpańska i portugalska prasa przez cały tydzień przekonywały, że transfer Cristiano Ronaldo jest niemalże pewny, nietrudno było znaleźć sceptyczne głosy na ten temat. We wtorek jednak z największych transakcji ostatnich lat stała się jednak faktem i Portugalczyk przeniósł się do Juventusu. Według informacji „Mediaset Premium” na tym negocjacje między klubami mogą się nie skończyć.

Mistrzowie Włoch wciąż liczą się z ewentualną sprzedażą Alexa Sandro. W poprzednich latach klub odrzucał już oferty za Brazylijczyka, ale usługami gracza wciąż interesują się takie ekipy jak Paris Saint-Germain, Manchester United i City czy też Chelsea. Ostatnio paryżanie planowali nawet złożenie kuszącej oferty, zarówno dla klubu, jak i zawodnika.

Do tej pory „Stara Dama” stosowała się do swojej zasady, że nie sprzedaje gwiazd, dopóki te nie wyrażą chęci odejścia. Jak na razie Sandro takowej nie przedstawił, ale nie wiadomo jak zareagowałby na korzystną finansowo propozycję. „Juve” również szykuje się do sprzedaży kilka zawodników, by zrównoważyć swój budżet - Sandro nie znajduje się na liście potencjalnych sprzedaży, ale klub woli być przygotowany na każdą ewentualność.

Właśnie dlatego rozważany jest potencjalny transfer Marcelo. Defensor Realu przez lata tworzył zgrany duet na lewym skrzydle wraz z Portugalczykiem, dlatego jeśli jego rodak miałby opuścić Juventus, 30-latek mógłby być jego naturalnym następcą. Jego umowa obowiązuje jednak do połowy 2022 roku, zatem „Królewscy” z pewnością nie oddadzą go po okazyjnej cenie.

Transfer Marcelo jest traktowany na ten moment jedynie jako opcja rezerwowa, ale wiele zależeć będzie właśnie od przyszłości Sandro. Jeśli lewy obrońca „Juve” postanowi odejść, klub nie powinien zatrzymywać go na siłę. Wtedy też wznowione zostałyby negocjacje z Realem.