Na takie zarobki Kylian Mbappé może liczyć po transferze. Duży zjazd

W 2022 roku zawodnik wynegocjował z „Królewskimi” pensję w wysokości 25-30 milionów euro netto za sezon oraz premię za podpis na poziomie 125 milionów. Jeszcze do niedawna te warunki były nadal aktualne.

Jako że Francuz wszedł w ostatnie miesiące kontraktu, lider tabeli LaLigi postawił na renegocjacje.

Pojawiły się doniesienia, że strony mają już porozumienie, ale jak podkreślają źródła z Hiszpanii, to na razie słowny konsensus. Na podpisy przyjdzie czas, gdy środkowy napastnik w pełni rozwiąże problem jego zobowiązań wobec paryżan.

Cadena SER wzięła na warsztat dane liczbowe przyszłej umowy z Realem Madryt, który ma obowiązywać do 30 czerwca 2029 roku.

„Los Blancos” nie chcieli zaburzać drabinki płacowej i tak jak w przypadku Viníciusa Júniora, Antonio Rüdigera oraz Jude’a Bellinghama, postanowili zaoferować podstawowe wynagrodzenie i bonusy.

Według tego źródła premia wyniesie 150 milionów euro, ale zostanie rozłożona na pięć kampanii, co daje sumę 30 milionów rocznie. Do tego dochodzi gaża w wysokości 14 milionów euro netto, czyli łącznie jest to 28 milionów, już po uwzględnieniu dodatków.

Dla porównania w PSG może on liczyć na 72 miliony euro brutto podstawy.

Josep Pedrerol w programie „El Chiringuito de Jugones” podkreślił, że wstępnie mistrz świata z 2018 roku nie będzie zarabiał więcej od Bellinghama i „Viníego”, którzy inkasują 20,83 miliona euro brutto, ale po uwzględnieniu bonusów jest to już równo 25 milionów.

Ten sam dziennikarz poinformował również o tym, jak rozwiązano kwestię podziału praw do wizerunku. 25-latek zachowa sto procent, ale tylko jedynie do już wynegocjowanych kontraktów sponsorskich. Każdy nowy podpis będzie wiązał się z podziałem 80 do 20.

Kylian Mbappé podczas bieżących rozgrywek strzelił już 32 gole oraz zanotował siedem asyst, a dokonał tego na przestrzeni 31 spotkań. W drużynie z Madrytu docelowo ma on wypełnić pustkę po Karimie Benzemie.