Wychowanek „Królewskich” należy do grona one-club man i jego celem jest niezmiennie jest zakończenie kariery na Estadio Santiago Bernabéu. Problem w tym, że mistrzowie Hiszpanii jak dotąd nawet nie zainicjowali rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu.
Idąc tym tropem, zawodnik powoli rozmyśla na temat przyszłości, ponieważ nie chce jeszcze kończyć kariery.
Relovo.com informuje o możliwych opcjach dla środkowego lub bocznego obrońcy.
Według tego źródła Hiszpan otrzymał oferty od Milanu oraz Wolverhampton Wanderers. Obie ekipy liczą na wolny transfer po zakończeniu trwającego sezonu.
Co na to wszystko Nacho Fernández? 33-latek przez szacunek do Realu Madryt bardziej skłania się ku opuszczeniu Europy i kontynuowaniu swojej przygody z piłką w Stanach Zjednoczonych.
TheAthletic.com nie tak dawno donosiło o toczących się negocjacjach w sprawie przenosin do Major League Soccer.
22-krotny reprezentant „La Furia Roja” nigdy nie był graczem podstawowego składu. Pełnił za to bardzo istotną rolę łącznika między jedenastką a ławką rezerwowych i trenerzy zawsze mogli na niego liczyć.
Do tej pory Nacho Fernández rozegrał w barwach „Los Blancos” 289 spotkań, z czego 14 w kampanii 2022/2023.