Nacho komentuje przegraną Realu Madryt: Być może byliśmy zbyt zrelaksowani

FC Barcelona rozgromiła Real Madryt na jego terenie aż 4-0. Nacho, który pełnił w niedzielę rolę kapitana „Królewskich”, stwierdził, że na fatalny występ wpłynąć mogła bezpieczna sytuacja w ligowej tabeli.

Hiszpański klasyk zawsze elektryzuje cały piłkarski świat. Dla Nacho niedzielne spotkanie miało dodatkowy ładunek emocjonalny, bowiem wskutek nieobecności kontuzjowanego Karima Benzemy, po raz pierwszy w meczu ligowym poprowadził on „Królewskich” jako kapitan.

FC Barcelona w pełni zdominowała swoich rywali, strzelając im aż cztery bramki. Wynik ten był dla Realu Madryt najniższym wymiarem kary, bowiem „Duma Katalonii” mogła w końcowym rozrachunku zanotować jeszcze więcej trafień.

Defensor gospodarzy był zdruzgotany niedzielnym rezultatem. Na gorąco stwierdził, że wpływ na przebieg spotkania mogła mieć komfortowa sytuacji w tabeli LaLigi. Przewaga Realu Madryt nad wiceliderem wynosi aktualnie dziewięć punktów.

- To był bardzo zły nasz mecz i bardzo dobry mecz Barcelony. Wynik mówi tutaj wszystko. Być może byliśmy zbyt zrelaksowani z powodu przewagi w tabeli. Jesteśmy smutni, bo porażka w Klasyku zawsze bardzo boli. Rozgrywamy jednak wielki sezon i cały czas mamy przewagę w tabeli.

- Wszystko nam poszło źle. Od samego początku. Wyszliśmy po przerwie i bardzo szybko strzelili nam kolejne gole. Barcelona pokonała nas w każdej strefie.

- Pod względem mentalnym to trudne przegrać taki mecz. Mamy taką przewagę w tabeli dzięki pracy, którą wykonywaliśmy cały rok. Przychodzą takie popieprzone dni, gdy przegrywasz ważny mecz, ale to jest Real Madryt i podniesiemy się. Zależymy tylko od siebie – zapewnia Nacho.