Nacho zawieszony za faul na Portu. „Nie uważam się za kryminalistę czy mordercę”
2023-10-04 17:56:39; Aktualizacja: 1 rok temuNacho Fernández, kapitan Realu Madryt, po wygranym meczu Ligi Mistrzów z SSC Napoli odniósł się do krytycznych opinii za faul na Portu przeciwko Gironie.
Środkowy defensor w starciu ligowym zagrał od początku i kiedy jego zespół prowadził 3:0, jemu samemu wyraźnie odcięło prąd. W doliczonym czasie gry sfaulował on przeciwnika.
Początkowo arbiter główny ukarał Nacho Fernándeza żółtą kartkę, ale po interwencji systemu VAR zmienił decyzję i nakazał piłkarzowi opuścić boisko.
Dla 33-latka było to pierwsze wydalenie po bezpośredniej czerwonej kartce w dotychczasowej karierze. Mimo to na zawodnika wylano wiadro pomyj.Popularne
W hiszpańskich mediach przeważały zwrotu w stylu „chamskiego faulu”, a gracza Realu Madryt nazywano „brutalem”.
Obrońca wziął udział w meczu z SSC Napoli, które „Los Blancos” wygrali 3:2. Już po nim wrócił pamięcią do wydarzeń z Katalonii.
– Uważam się za wielkiego profesjonalistę, moi rywale o tym wiedzą, przyznałem się do błędu, przeprosiłem i to tyle – rozpoczął.
– Obchodzi mnie tylko to, że Portu ma się dobrze. Nie uważam się za kryminalistę czy mordercę, według mnie jestem wielkim profesjonalistą. Jedyną osobą, którą musiałem przeprosić, był Portu i teraz jestem spokojny – wyznał.
Finalnie hiszpańskie władze zawiesiły reprezentanta „La Furia Roja” na trzy spotkania.
– Pierwszą osobą, która jest smutna, jestem ja – zdradził.
Jeśli kara zostanie podtrzymana, Nacho nie będzie mógł zagrać z Osasuną, Sevillą, a także FC Barceloną.
W bieżącej kampanii uzbierał on osiem występów. Od początku zmagań jest on pierwszym kapitanem.