Nadzieja Rakowa Częstochowa... w rezerwach Śląska Wrocław

2024-05-11 12:45:55; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Nadzieja Rakowa Częstochowa... w rezerwach Śląska Wrocław Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Transfery.info

Kacper Trelowski miał ogrywać się w Śląsku Wrocław, a tymczasem występuje głównie w rezerwach tego klubu. Może to być dla niego spory problem, bo w Rakowie Częstochowa, z którego jest wypożyczony, rywalizacja między słupkami jest ogromna.

Na pewno nie tak swoją przygodę w Śląsku Wrocław wyobrażał sobie Kacper Trelowski. 20-latek opuścił Częstochowę, bo wiedział, że nie ma szans w rywalizacji z Vladanem Kovačeviciem, a sytuacja w stolicy Dolnego Śląska prezentowała się dla niego naprawdę obiecująco.

Jedynym rywalem Trelowskiego do gry między słupkami był Rafał Leszczyński, który poprzedni sezon zakończył z jedynie trzema czystymi kontami w 20 spotkaniach.

Niestety dla Trelowskiego Jacek Magiera postanowił zaufać Leszczyńskiemu, za co ten odpłacił mu się osiągnięciem życiowej formy. 30-latek zachował 12 czystych kont w 31 spotkaniach Ekstraklasy, więc nie było nawet mowy o tym, by dać szansę jego zmiennikowi.

Efekt tego jest taki, że 20-latek w tym sezonie zaledwie dwa razy wystąpił w pierwszej drużynie Śląska, a w sobotnie południe zalicza swój siódmy występ dla rezerw tego klubu przeciwko MKS-owi Kluczbork.

Jakie są tego przyczyny? Tak w grudniu wypowiedział się David Balda podczas audycji „Śląskowe Gadanie” na portalu X.

- Kacper Trelowski przyszedł do nas zaniedbany. To jeszcze młody chłopak, odbudowujemy go, ale jeszcze zastanawiamy się nad skróceniem wypożyczenia. Musimy porozmawiać z otoczeniem piłkarza - powiedział wtedy dyrektor sportowy „Wojskowych”.

Końcowo bramkarz jednak pozostał we Wrocławiu, ale jego sytuacja się nie zmieniła.

Stracony rok może być ogromnym problemem dla Trelowskiego, bo rywalizacja o miejsce między słupkami w Rakowie jest piekielnie mocna.

Jeżeli zostanie, to pewniakiem do gry jest oczywiście Vladan Kovačević, ale nawet w przypadku odejścia 26-latka z klubu, nadal będzie wielu chętnych do bronienia dostępu do bramki „Medalików”.

Zimą do klubu dołączył Muhamed Šahinović, doświadczenie na wypożyczeniu w Koronie Kielce zbiera Xavier Dziekoński, pewne miejsce między słupkami Miedzi Legnica ma 20-letni Jakub Mądrzyk. W obwodzie pozostają jeszcze wypożyczony z Zagłębia Lubin Kacper Bieszczad oraz sprowadzony awaryjnie Dušan Kuciak, jednak w ich przypadku niezbyt prawdopodobne wydaje się pozostanie w klubie na przyszły sezon.

Następną kampanię w Rakowie zaczynać będzie więc najprawdopodobniej minimum pięciu bramkarzy i każdy z nich może mieć uzasadnione nadzieje na otrzymanie szans na poziomie Ekstraklasy, więc z pewnością część z nich będzie musiała pożegnać się z klubem. Nieudany sezon w Śląsku Wrocław może sprawić, że jednym z nich będzie właśnie Trelowski.