Nagle zabrakło go w kadrze meczowej Rakowa Częstochowa. Marek Papszun wyjaśnia
2025-03-08 20:35:02; Aktualizacja: 15 godzin temu
W kadrze Rakowa Częstochowa na sobotnie spotkanie z Piastem Gliwice dość niespodziewanie zabrakło Adriano Amorima. Marek Papszun podczas pomeczowej konferencji prasowej wyjaśnił, że powodem absencji Brazylijczyka jest przegrana rywalizacja.
Adriano Amorim trafił w szeregi jednokrotnego mistrza Polski latem zeszłego roku z Coimbry. Od czasu przenosin na Limanowskiego zawodnik ten notował regularne występy, a przy okazji czterech z pięciu wiosennych potyczek trener Marek Papszun stawiał na niego w wyjściowej jedenastce.
Stąd, gdy szkoleniowiec Rakowa nie uwzględnił 23-latka w kadrze na sobotnie starcie z Piastem Gliwice, decyzja ta zrodziła lawinę pytań.
O konkretny powód absencji ofensywnego piłkarza trener Marek Papszun został zapytany podczas pomeczowej konferencji prasowej.Popularne
- Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Niektórzy zawodnicy wrócili do zdrowia i jest nieduża rywalizacja o bycie w kadrze, bo to był jedyny ofensywny zawodnik spośród tych branych pod uwagę, który znalazł się poza kadrą. Przegrał po prostu rywalizację. Musi pracować, musi walczyć, żeby wrócić do „dwudziestki” - stwierdził opiekun „Medalików”.
Spotkanie rozgrywane na obiekcie przy Okrzei zakończyło się zwycięstwem Rakowa (3:0). Częstochowianie triumfowali po dublecie Jonatana Brauta Brunesa oraz bramce Pétera Barátha.
Za sprawą wygranej w Gliwicach zespół spod Jasnej Góry przynajmniej na chwilę wskoczył na fotel lidera Ekstraklasy.