Najlepszy piłkarz Azji zawiesza karierę, bo idzie do wojska

Lee Keun-Ho, najlepszy piłkarz Azji w tym roku, będzie występował w drugiej lidze koreańskiej dla wojskowego Sangju Sangmu Phoenix. Wiąże się to z wstąpieniem zawodnika do armii.

Każdy dorosły Koreańczyk z Południa zobligowany jest do służby wojskowej. Obowiązkowy czas szkolenia w armii trwa 21 miesięcy i nie ma możliwości jego uchylenia dla zdrowego mężczyzny. Niestawienie się do wojska zagrożone jest więzieniem, niezależnie od poglądów politycznych i etycznych.

27-letni Keun-Ho występował w tym tygodniu w Klubowych Mistrzostwach Świata. Dla Ulsan, uprzedniego triumfatora Azjatyckiej Ligi Mistrzów (błyskotliwy pomocnik był MVP tego turnieju), w dwóch przegranych (1-3 z Monterrey i 2-3 z Sanfrecce) meczach strzelił jedną bramkę. Co ciekawe, jeszcze dwóch jego kolegów w styczniu rozpocznie wypełnianie obowiązków wobec państwa - Lee Jae-Seong i Lee Ho.

- Podjąłem decyzję. To najlepszy moment dla mnie, żeby spełnić obowiązek służby wojskowej. To nie oznacza, że rezygnuję z piłki - zapowiedział Keun-Ho, którego wymieniano w kontekście transferu do Europy.

Nie wszyscy są jednak podobnego zdania na temat obowiązkowej służby wojskowej. Park Chu-Young, który w 2011 roku trafił z AS Monaco do Arsenalu (aktualnie na wypożyczeniu do Celty Vigo), w księstwie Monako otrzymał dziesięcioletnią wizę, umożliwiającą uniknięcie powołania. Szybko jednak musiał się z tej decyzji tłumaczyć i ostatecznie najprawdopodobniej nie zdecyduje się skorzystać z gościnności malutkiego państewka.