Nani ukradł kibicowi... swoją koszulkę! Sprawa trafiła na policję [WIDEO]

2024-10-18 12:57:18; Aktualizacja: 1 godzina temu
Nani ukradł kibicowi... swoją koszulkę! Sprawa trafiła na policję [WIDEO] Fot. A Bancada [Twitter]
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Reddit

Nani latem w ramach wolnego transferu dołączył do portugalskiej drużyny Estrela Amadora. W ostatnich godzinach zrobiło się o nim całkiem głośno i nie dlatego, że zanotował dobry występ, lecz z powodu nieprzyjemnego incydentu. Otóż jeden z internautów zgłosił na policję, że były gracz Manchesteru United ukradł mu koszulkę z jego nazwiskiem. Jak do tego doszło?

Raczej nikomu nie trzeba wyjaśniać kim jest Nani, bowiem przez ostatnie lata utkwił on kibicom w pamięci za sprawą występów na najwyższym możliwym poziomie. 37-latek zbliża się już jednak do zakończenia swojej piłkarskiej kariery, a obecnie występuje jeszcze w barwach portugalskiej drużyny Estrela Amadora, której szeregi zasilił latem na zasadzie wolnego transferu.

Były reprezentant Portugalii ostatni mecz rozegrał 5 października jeszcze przed przerwą na reprezentację. Jednak w ostatnich godzinach w mediach jego nazwisko zaczęło się przewijać coraz częściej, a wszystko to za sprawą pewnej sytuacji związanej z kibicem.

Incydent ten wydarzył się przed stadionem wspomnianego wyżej klubu. Nani będąc w aucie, został poproszony o złożenie podpisu na nieoficjalnej koszulce reprezentacji Portugalii z jego nazwiskiem, którą ubierał podczas wygranych Mistrzostw Europy w 2016 roku. Jednak kiedy piłkarz zobaczył, że wygląda ona wręcz identycznie tak jak oficjalna, to od razu pomyślał, że została skradziona podczas napadu, a więc zabrał ją z rąk kibica, a następnie schował do samochodu i odjechał.

Cała sytuacja została opisana przez poszkodowanego na Reddicie. Sprawa ta została już przez niego zgłoszona na policję. Wspomnianą koszulkę miał on kupić na platformie Vinted.

„Dobry wieczór, Jak sam tytuł wskazuje, niestety dziś zawodnik Estrela da Amadora ukradł mi koszulkę, którą miał mi podpisać. Około trzy-cztery tygodnie temu przeglądałem Vinted i znalazłem NIEOFICJALNĄ koszulkę meczową (nieużywaną przez niego), ale była ona tak «zmontowana/dodano naszywki», że wyglądała jak koszulka meczowa. Sam sprzedawca zapewniał mnie, że nie jest oficjalna ani nie była używana podczas meczu. Kupiłem tę koszulkę i otrzymałem ją w środę. Cały podekscytowany, dziś, w czwartek, udałem się na stadion Estrela da Amadora po treningu, żeby zdobyć jego autograf. Gdy tylko ją zobaczył, od razu zapytał, skąd pochodzi i gdzie zdobyłem koszulkę. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że kupiłem ją i pokazałem dowody, że nie ma to nic wspólnego z jego osobistą koszulką. Złapał koszulkę, poprosił, żebym zdjął ją z mojego wieszaka, po czym położył ją na siedzeniu pasażera, zamknął okno i po prostu odjechał. Przez kilka minut byłem w szoku z powodu tego, co się wydarzyło… Nawet ludzie, którzy byli wokół mnie, mówili, że na ich miejscu zgłosiłbym to na policję. Tak też zrobiłem. Ludzie nagrali też wideo i dali mi swoje kontakty, aby posłużyć jako świadkowie. W tamtym momencie byłem jak sparaliżowany... Poszedłem na policję, złożyłem skargę i mam już protokół. Zamierzam odzyskać koszulkę lub przynajmniej moje pieniądze. Co mogę teraz zrobić? Wiem, gdzie on będzie jutro, czy mogę jutro zadzwonić po policję i poprosić ich, aby go przesłuchali, żeby oddał mi koszulkę? Jestem załamany i nie wiem, co dalej robić... (Ps: Mam wideo, na którym Nani zabiera moją koszulkę, wkłada ją do samochodu i odjeżdża)” - mogliśmy przeczytać.