Napastnik łączony z Lechem Poznań finalizuje transfer za około dwa miliony euro. Testy medyczne

Lech Poznań poszukuje nowego napastnika. Na Bułgarską na pewno nie trafi Andri Guðjohnsen. Islandczyk finalizuje transfer do Blackburn Rovers - informuje Sacha Tavolieri.

W letnim oknie transferowym działacze Lecha Poznań poszukują piłkarza, który mógłby pełnić rolę godnego konkurenta dla Mikaela Ishaka. Pośród wielu kandydatów łączonych z przenosinami do stolicy województwa wielkopolskiego dużym zainteresowaniem cieszył się Andri Guðjohnsen.

Syn Eiðura Guðjohnsena, legendy islandzkiego futbolu, jest obecnie zawodnikiem KAA Gent, do którego trafił latem ubiegłego roku z Lyngby BK. W swoim debiutanckim sezonie zdobył pięć bramek i dorzucił dwie asysty w 46 występach.

Z początkiem nowych rozgrywek szanse 23-latka na regularną grę znacznie zmalały, co pchnęło go w stronę poszukiwania nowego pracodawcy. Profil reprezentanta kraju przyciągnął uwagę kilku zespołów, w tym Preston North End, Utrechtu oraz wspomnianego Lecha Poznań.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Marc-André ter Stegen zdecydował w sprawie przyszłości

Next

Ostatecznie jednak Guðjohnsen wybrał inną ofertę. Jak ustalił Sacha Tavolieri, całkowite porozumienie w sprawie transferu definitywnego zawodnika osiągnęło Blackburn Rovers. Klub z Ewood Park zapłaci około dwóch milionów euro.

Napastnik wyleciał już na Wyspy Brytyjskie, gdzie jeszcze dziś przejdzie testy medyczne, po czym podpisze kontrakt z nową drużyną.

W ekipie prowadzonej przez Valériena Ismaëla spotka się między innymi z Ryōyą Morishitą.