Napoli podwyższa ofertę. Pokona Juventus w walce o skrzydłowego?
2018-01-30 10:45:32; Aktualizacja: 6 lat temuNapoli wciąż liczy, że uda się sprowadzić Matteo Politano.
Końcówka okna transferowego przyniosła we Włoszech zaciętą rywalizację pomiędzy Napoli a Juventusem. „Partenopei” chcą wzmocnić atak na wiosnę i w ostatnich tygodniach starają się spełnić żądanie trenera Maurizio Sarriego. Do tej pory jednak usłyszeli już odmowę ze strony Simone Verdiego, co nieco skomplikowało im działania na rynku. Mistrzowie Włoch z kolei poszukują zastępcy Juana Cuadrado, który wypadł z gry na kilka tygodni ze względu na kontuzję.
Obie ekipy zarzuciły sieci na Matteo Politano. Napoli niedawno miało złożyć ofertę, a teraz postanowiło ją podwyższyć. Gianluca Di Marzio informuje, że najnowsza propozycja spod Wezuwiusza wynosi 20 milionów euro. Sassuolo jak na razie jej nie przyjęło, ponieważ uznało, iż gracz jest wart co najmniej 25 milionów. Wcześniej pojawiały się informacje, że taką kwotę zaproponował Juventus.
„Neroverdi” nie są zbyt chętni na rozstawanie się z jednym z najlepszych zawodników w środku sezonu. Jeśli jednak ma się to wydarzyć, chcą zyskać na operacji sporo gotówki, by móc cieszyć się z zarobku, a jednocześnie pokryć sprowadzenie następcy 24-latka. Tutaj faworytem jest Gianluca Caprari, ale mimo oferty rzędu 10-12 milionów euro, Sampdoria nie zgadza się na razie na sprzedaż gracza.Popularne
Napoli nie jest w pełni przekonane do spełnienia żądań Sassuolo, dlatego rozgląda się za ewentualnymi innymi opcjami. Do końca stycznia wszystko jest jednak możliwe, zatem „Azzurri” mogą jeszcze raz spróbować przekonać działaczy z Mapei Stadium.
Tymczasem Juventus waha się w kwestii sprowadzenia Politano. Turyńczycy nie zwykli dokonywać zimą tak dużych operacji i zastanawiają się, czy jest ona konieczna. Jeszcze niedawno dyrektor wykonawczy „Juve” Giuseppe Marotta przyznał otwarcie, że klub złożył zapytanie w sprawie Politano, ale w ostatnim wywiadzie zapewniał, że na Allianz Stadium nie trafią w tym miesiącu nowi gracze. Może to być jednak jedynie zasłona dymna w celu odwrócenia uwagi Napoli.