Następny Polak trafi do Premier League?! „Kilka ekip konsekwentnie za nim jeździ”

2023-05-09 12:16:03; Aktualizacja: 1 rok temu
Następny Polak trafi do Premier League?! „Kilka ekip konsekwentnie za nim jeździ” Fot. rarrarorro / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy

Przemysław Wiśniewski zbiera świetne recenzje w Italii, gdzie broni barw Spezii Calcio. Jak się okazuje, postępy Polaka śledzi kilka drużyn z Premier League, a przynajmniej tak twierdzi Mateusz Borek, który poinformował o tym w programie „Moc Futbolu”.

Przygoda 24-latka w Serie A nie trwa zbyt długo, a dokładniej od końcówki stycznia bieżącego roku. Wówczas trafił na Stadio Alberto Picco w zastępstwie rodaka, Jakuba Kiwiora, który za ponad 20 milionów euro zasilił szeregi Arsenalu. Jak się okazuje, Wiśniewski podołał wyzwaniu.

Zaledwie kilka miesięcy wystarczyło, by ten znalazł się na radarze większych drużyn. Od kwietnia wychowanek Górnika Zabrze to podstawowy defensor zespołu z Ligurii. Gra od deski do deski, a przede wszystkim robi to bardzo dobrze.

Nie dziwne zatem, że może szybko opuścić urokliwą nadmorską La Spezię. Szanse na odejście zwiększa fakt, że jego klub zajmuje dopiero 18. lokatę w tabeli Serie A, co na ten moment oznacza spadek.

Mateusz Borek w programie „Moc Futbolu” na Kanale Sportowym przekonywał, że Wiśniewski nie musi zostać we Włoszech. Postępy stopera śledzą ponoć drużyny z Premier League.

- Kilka ekip z Premier League konsekwentnie jeździ za Wiśniewskim. Zaledwie kilka miesięcy w Serie A wystarczyło, żeby największe kluby zainteresowały się Polakiem. Wszyscy zauważają jego agresję, umiejętności w defensywie, warunki fizyczne, zdrowie i szybkość. Te odcinki, które są mierzone, biega z prędkością prawie 36 kilometrów na godzinę. Takiego stopera szuka każdy klub na świecie - przekazał dziennikarz.

Przed Spezią Calcio cztery kluczowe mecze. Podopieczni Leonardo Sempliciego poszukają punktów w starciach z AC Milanem, Lecce, Torino i AS Romą. Po ośmiu spotkaniach bez zwycięstwa z pewnością trudno liczyć na nagłą eksplozję formy „Aquilottich”.