Nathan Aké liczy na zimowy transfer. Zmieni klub wewnątrz Premier League?

Nathan Aké przeniósł się do Manchesteru City z AFC Bournemouth latem 2020 roku za kwotę rzędu 46 milionów euro. Na Etihad Stadium wiązano z tym transferem duże nadzieje, ale nieodłącznym elementem jego przygody z tą drużyną są problemy zdrowotne.

Kiedy natomiast 26-latek zdołał się wyleczyć, to ciężko wywalczyć mu miejsce w składzie, ponieważ jego bezpośredni konkurenci nie popełniają rażących błędów. Z tego powodu zaczęło mówić się o ewentualnym odejściu defensora.

Najczęściej w kontekście ewentualnego sprowadzenia Aké wymieniany był West Ham United, który poszukuje wzmocnień w obronie. Wszystko po to, by liczyć się w kolejnych miesiącach w grze o awans do Ligi Mistrzów.

Stołeczny zespół miał nadzieje, że przychylnym okiem na to zainteresowanie spojrzy Manchester City. Okazuje się jednak, że do zimowego transferu raczej nie dojdzie.

Tak przynajmniej twierdzi „The Athletic”. Według informacji podawanych przez to medium, mistrzowie Anglii nie są skorzy, by już w styczniu rezygnować z Holendra, za którego zresztą zapłacili niemało. Tym bardziej byłoby to nierozsądne, mając na uwadze fakt, że na początku 2022 roku zespół Pepa Guardioli czeka prawdziwy maraton meczów w ramach Premier League, Puchar Anglii oraz Ligi Mistrzów.

Urodzony w Hadze piłkarz rozegrał w tym sezonie łącznie 11 meczów, a jego dorobek to dwie bramki. Kontrakt wiąże go z obecnym klubem do 30 czerwca 2025 roku.