Nathan Aké ze specjalną dedykacją. Jego ojciec zmarł kilka minut po strzelonej przez niego bramce
2021-09-16 20:30:44; Aktualizacja: 3 lata temuNathan Aké zadedykował swojego pierwszego gola strzelonego w Lidze Mistrzów ojcu, który zmarł dosłownie kilku minut po trafieniu syna.
26-letni Holender wyszedł w pierwszym składzie Manchesteru City dopiero trzeci raz w tym sezonie. Wcześniej grał w meczu o Tarczę Wspólnoty i pierwszej ligowej kolejce.
Menedżer City Pep Guardiola przed starciem z RB Lipsk nie mógł jednak skorzystać z usług narzekających na drobne urazy po zgrupowaniach reprezentacji Aymerica Laporte'a i Johna Stonesa.
Nathan Aké stworzył więc parę stoperów z Rúbenem Diasem. W 16 minucie otworzył wynik meczu strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jacka Grealisha.Popularne
„Wczoraj strzeliłem swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów, przeżywając najtrudniejszy czas w życiu. Zaledwie kilka minut po bramce mój tata odszedł. Miał u boku moją mamę i brata. Być może tak miało być. Oglądanie mojej gry zawsze sprawiało, że był dumny i szczęśliwy” - napisał na Instagramie 22-krotny reprezentant „Oranje”.
„Mój ojciec był bardzo chory i nie było dla niego lekarstwa. Na szczęście otrzymałem dużo wsparcia od mojej narzeczonej, rodziny i przyjaciół” - dodał Aké, ostatnie zdania kierując bezpośrednio do zmarłego: „Wiem, że zawsze będziesz ze mną. Na zawsze pozostajesz w moim sercu i ten gol jest dla ciebie, tato".
Po obfitującym w trafienia spotkaniu Manchester City ostatecznie pokonał RB Lipsk 6:3.