Były selekcjoner reprezentacji Polski przez długi czas był
łączony z objęciem poznańskiej drużyny. Po przeciągających się negocjacjach
61-latek w końcu doszedł do porozumienia z Lechem i znowu zobaczymy
go w Ekstraklasie. W niedzielę czeka go debiut. Przygotowania poznaniaków
do tego meczu były bardzo intensywne.
- Taka była
moja decyzja, żeby w tych pierwszych dniach pracować więcej.
Zarówno jeżeli chodzi o wydolność, jak i zajęcia taktyczne. W
tym początkowym okresie było sporo pracy, zawodnicy byli w pełnej
gotowości od 9:00 do 20:00. Jestem zadowolony z profesjonalizmu
wszystkich piłkarzy i jestem zbudowany ich postawą. Jednak cały
czas widzę rezerwy i skoro one są to możemy iść do przodu -
powiedział Nawałka, przekazując również m.in. swoją decyzję odnośnie opaski kapitańskiej:
- Na dzisiaj niczego nie
zmieniamy, czyli kapitanem zespołu będzie nadal Pedro Tiba. Między innymi z
tego względu, że drużyna w ostatnim spotkaniu zaprezentowała się
dobrze od strony mentalnej oraz determinacji. Piłkarzom przekazałem
również, że po zimowym okresie przygotowawczym, kiedy będą miał
więcej informacji do analizy, podejmę ostateczną decyzję.
(…)
- Nasza strategia będzie polegała na skupieniu się na sobie. To my
będziemy starali się dyktować warunki. Cracovia potrafi atakować
oraz grać wysoką i niską defensywą. Musimy to odpowiednio
przełożyć na naszą strategię. Zarówno na nasze podejście
mentalne, jak i taktyczne. O przygotowanie fizyczne jestem spokojny i
ten tydzień treningów nie będzie miał na to wpływu - przyznał
Nawałka.
Lech z dorobkiem 24 punktów zajmuje obecnie ósme
miejsce w tabeli Ekstraklasy. Mająca na koncie 15 „oczek” Cracovia
jest trzynasta.
Początek niedzielnego meczu o 18:00.