Nawet 40 milionów euro! Real Madryt szykuje pierwszy letni transfer

Lenny Yoro ma dopiero 18 lat, a tego lata najprawdopodobniej zaliczy wielki transfer. Santi Aouna twierdzi, że najbliżej mu do Realu Madryt, a „Królewscy” są w stanie na niego wydać nawet 40 milionów euro.

Leny Yoro w poprzednim sezonie zaczął regularnie notować występy w pierwszym zespole Lille, a w trwającej kampanii ma tam już pewne miejsce w podstawowym składzie. 18-latek kampanię 2023/2024 kończy z 44 występami na koncie, czym przyciągnął uwagę najlepszych klubów ze Starego Kontynentu.

Zainteresowani sprowadzeniem nastoletniego stopera do siebie są, chociażby Real Madryt, Paris Saint-Germain czy Liverpool i niemal pewne jest, że Yoro zaliczy latem wielką przeprowadzkę. Wszystko ze względu na wygasający wraz z końcem czerwca 2025 roku kontrakt, co sprawia, że nadchodzące okienko transferowe jest ostatnią okazją dla Lille do zarobienia na swoim diamencie dużych pieniędzy.

Santi Aouna informuje, że faworytem do pozyskania Yoro jest Real Madryt, który widzi w nim kandydata na nowego Raphaëla Varane'a. Asem w rękawie hiszpańskich działaczy jest chęć samego zawodnika, by dołączyć właśnie do „Królewskich” - 18-latek ma być zachwycony przedstawionym mu projektem, więc przedstawiciele Realu liczą, że pomoże im to w negocjacjach z Lille i pozwoli uniknąć licytacji, chociażby z PSG.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Z Lecha Poznań do Legii Warszawa

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Nowy zawodnik Legii Warszawa zachwycił. Dla Gonçalo Feio może być kluczowy

Next

Według Aouny pierwsza oferta klubu z Madrytu ma opiewać na 30 milionów euro i dodatkowo zawierać premie, co jednak raczej nie zadowoli przedstawicieli Lille, ale działacze „Królewskich” mają być pewni tego, że z czasem uda im się dojść do porozumienia.