Nemanja Vidić wraca na boisko

2012-08-06 14:12:55; Aktualizacja: 12 lat temu
Nemanja Vidić wraca na boisko Fot. Transfery.info
Źródło: The Guardian

Nemanja Vidić po ośmiomiesięcznej przerwie wystąpił w niedzielnym meczu towarzyskim Manchesteru United z norweską Valerengą.

Serbski stoper powiedział, że był zachwycony swoim powrotem po groźnej kontuzji kolana, której doznał w trakcie przegranego spotkania z Basel w grudniu 2011 roku. Kapitan United musiał wypoczywać osiem miesięcy po operacji więzadeł. W bezbramkowym meczu w Norwegii rozegrał 60 minut, a Sir Alex Ferguson był zadowolony, że Vidic rozegrał spotkanie bez żadnych komplikacji.

„Czerwone Diabły” zdecydowanie dominowały w meczu z Valerenga, jednak gospodarze mieli także swoje okazję do strzelenia gola, kiedy Rooney po strzale Anene’a musiał wybijać piłkę z linii bramkowej. Z przebiegu spotkania zadowolony był serbski obrońca: - Poszło dobrze – powiedział – Oczywiście był do pierwszy mecz dla kilku graczy, w tym dla mnie. Wynik nie był taki jak oczekiwaliśmy, ale mieliśmy kilka dobrych szans. Myślę, że to było naprawdę dobry sprawdzian dla nas wszystkich. Osobiście czułem się dobrze, oczywiście po ośmiu miesiącach bez gry musisz przyzwyczajać się do swojej pozycji. Ból kolana minął, ja także czuje się lepiej i mam nadzieje, że z każdym meczem będzie coraz lepiej – oświadczył filar defensywy United.

Serb przyznał, że okres bez gry był dla niego bardzo ciężki, ale jest zdeterminowany, aby udowodnić swoją wartość i gotowość do powrotu. – To było niezwykle frustrujące dla mnie, doskonale wiedziałem, że wylecę z gry na sześć miesięcy. Dawałem z siebie wszystko i ciężko pracowałem, aby znaleźć się ponownie na boisku. Oczywiście po powrocie chciałem być w takiej samej dyspozycji jak przed kontuzją. To był mój główny cel i zobaczymy czy wykonałem w pełni swoje zadanie przez te sześć miesięcy. Takie momenty są trudne, ale jest to część kariery piłkarskiej i każdego innego sportowca. Każdego dnia istnieje ryzyko kontuzji, ale miejmy nadzieje, że to przeszłość i czekają na mnie lepsze dni – zakończył kapitan Manchesteru United.