Nenad Bjelica kandydatem do objęcia klubu Serie A

Przedstawiciele „Aquilottich” nie są zadowoleni z dotychczasowych efektów współpracy z Thiago Mottą i noszą się z zamiarem przedwczesnego rozstania z byłym reprezentantem Włoch. Tego z kolei łączy się między innymi z zastąpieniem Mauricio Pochettino w Paris Saint-Germain.

Do tej pory najczęściej wiązany z przejęciem sterów w Spezii Calcio był Andrea Pirlo. Teraz Gianluca Di Marzio przekonuje, że wyrósł mu poważny konkurent w walce o to stanowisko w osobie Nenada Bjelicy.

Chorwat doskonale zna specyfikę funkcjonowania ekipy ze Stadio Alberto Picco, ponieważ pracował w tym klubie w latach 2014-2015. Wówczas zajął z zespołem bardzo dobre piąte miejsce w tabeli Serie B, ale przegrał mecz w pierwszej rundzie baraży z AS Avellino. Ta porażka nie doprowadziła do jego zwolnienia. To nastąpiło dopiero w listopadzie po serii siedmiu spotkań bez zwycięstwa.

Później 50-letni trener odpowiadał za wyniki osiągane przez Lecha Poznań, Dinamo Zagrzeb i ostatnio NK Osijek. Razem z tą drużyną zajął trzecie miejsce w rodzimej ekstraklasie w zakończonych rozgrywkach i jest z nią związany do 30 czerwca 2023 roku.

„Aquilotti” musieliby liczyć na rozwiązanie umowy przez Bjelicę, jeżeli chcieliby rzeczywiście ponownie nawiązać z nim współpracę.

Spezia Calcio zakończyła sezon Serie A na odległym 16. miejscu w tabeli z przewagą sześciu punktów nad strefą spadkową.

Zawodnikami włoskiego zespołu są dwaj Polacy - Jakub Kiwior oraz Arkadiusz Reca.