Nenad Bjelica stoi przed dużą szansą. Chorwat bardzo blisko ciekawej posady
2022-11-29 10:47:51; Aktualizacja: 1 rok temuByły trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica, może już wkrótce objąć funkcję trenera Genoi. 51-latek jest głównym faworytem zarządu, który najpierw musi zwolnić obecnego szkoleniowca – donosi Gianluca Di Marzio.
Trener urodzony na terenie dawnej Jugosławii przez ostatnie cztery lata pracował w ojczyźnie, gdzie prowadził Dinamo Zagrzeb i NK Osijek. W obydwóch drużynach Bjelica radził sobie naprawdę przyzwoicie, lecz jego trudny charakter nie pozwolił osiąść mu w nich na dłużej.
Za sterami tej pierwsze ekipy sięgnął po dwa mistrzostwa i jeden puchar kraju. Fachowiec z Osijeku zasiadał na ławce „Niebieskich” przez 99 spotkań, w których średnio na mecz zdobywał 2,30 punktu. Wynik ten należy uznać za bardzo dobry.
Niestety cięcia budżetowe zmusiły działaczy 23-krotnych mistrzów Chorwacji do zakończenia tej współpracy.Popularne
Następny krok Bjelicy stanowił powrót w rodzinne strony, a konkretniej do NK Osijek. 51-latek finalnie nie sięgnął podczas tej przygody po żadne trofeum, konfliktując się z węgierskimi władzami ekipy. Wraz z gorszą atmosferą nadeszły również gorsze wyniki.
Drużyna ze stadionu Gradski vrt odpadła zawstydzająco z rozgrywek Ligi Konferencji Europy z kazachskim Kyzyłżarem Petropawł, a następnie zanotowała serię trzech ligowych spotkań bez zwycięstwa. To przeważyło o jego zwolnieniu.
Jak się okazuje, Bjelica może zaliczyć miękkie lądowanie. Gianluca Di Marzio donosi, że chorwacki szkoleniowiec znajduje się na szczycie listy życzeń Genoi.
„Rossoblu” rozstaną się niebawem z Alexandrem Blessinem, który nie spełnia oczekiwań zarządu. Na miejscu Niemca powinien rozsiąść się właśnie były opiekun Lecha Poznań. Do tej roli przymierzany był jeszcze Aurelio Andreazzoli, lecz jego kandydautura straciła ostatnio na znaczeniu.
Dla Nenada Bjelicy byłby to powrót na Półwysep Apeniński, gdzie w przeszłości prowadził przez 61 spotkań Spezię. Ta wówczas występowała na poziomie Serie B.