Nenad Bjelica w walce o mistrza Chorwacji stawia na znane mu twarze. Czas na skrzydłowego z przeszłością w Ekstraklasie [OFICJALNIE]

2021-02-16 09:26:20; Aktualizacja: 3 lata temu
Nenad Bjelica w walce o mistrza Chorwacji stawia na znane mu twarze. Czas na skrzydłowego z przeszłością w Ekstraklasie [OFICJALNIE] Fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: NK Osijek

Trener Nenad Bjelica prowadzi obecnie NK Osijek i chce podjąć realną rywalizację o tytuł mistrza Chorwacji z Dinamem Zagrzeb, stąd zimowe transfery. Teraz do tej grupy dołączył Ádám Gyurcsó.

Gyurcsó najpierw rozwiązał umowę z Hajdukiem Split i z Osijekiem związał się kontraktem do końca sezonu. Po tym strony mają zasiąść do negocjacji w sprawie ewentualnego przedłużenia współpracy.

29-letni skrzydłowy, reprezentant Węgier, w latach 2016-2018 występował w Ekstraklasie w Pogoni Szczecin, z której to odszedł do wspomnianego Hajduka. W Polsce w 75 meczach strzelił 10 bramek i zanotował 15 asyst.

Bjelica porusza się w ograniczonym budżecie. Przeprowadza tej zimy wolne transfery poza jednym wyjątkiem - wypożyczonym z LASK-u środkowym obrońcą Jewgenem Czeberko.

Do NK Osijek tej zimy przyszedł 32-letni środkowy napastnik Mihret Topčagić, który imponował ostatnio skutecznością na Litwie, a Bjelica zna go doskonale z ligi austriackiej - panowie z powodzeniem współpracowali ze sobą blisko dekadę temu w Wolfsbergerze.

Największym hitem wydaje się jednak przyjście Ivana Santiniego, oczywiście również na zasadzie wolnego transferu. 31-letni środkowy napastnik wraca tym samym do Europy półtora roku spędzonym w Chinese Super League. Wcześniej pięciokrotny reprezentant Chorwacji bardzo dobrze spisywał się we Francji i Belgii.

Grono zimowych transferów Bjelicy uzupełnia Petar Brlek, 26-letni środkowy pomocnik w Polsce znany z pobytu w Wiśle Kraków w latach 2016-2017 i później na wypożyczeniu już z Genoi w 2018 roku. Do Osijeku były młodzieżowy reprezentant Chorwacji dołączył po rozwiązaniu kontraktu z włoskim klubem.

***

NK Osijek zajmuje obecnie drugą lokatę w tabeli chorwackiej ligi, a różnica ta wynika z ostatniego bezpośredniego meczu, gdy 13 lutego Dinamo Zagrzeb wygrało 1-0. Bjelica dostanie jeszcze szansę rewanżu - 17 kwietnia w Osijeku może decydować się mistrzostwo kraju.

Dinamo jest hegemonem w Chorwacji - wygrało wszystkie tytuły od sezonu 2005/2006 aż do teraz, oprócz jednego wyjątku - w 2016/2017 tytuł zupełnie niespodziewanie przejęła Rijeka.