Nerwowa atmosfera w Evertonie. Rozwścieczeni kibice protestują przeciwko angażowi menedżera

2021-06-19 08:36:55; Aktualizacja: 3 lata temu
Nerwowa atmosfera w Evertonie. Rozwścieczeni kibice protestują przeciwko angażowi menedżera Fot. katatonia82 / Shutterstock.com
Szymon Klauza
Szymon Klauza Źródło: The Athletic

Brytyjskie media z „The Athletic” na czele są zgodne. Rafa Benitez niedługo obejmie posadę menedżera w Evertonie, jednak to nie podoba się kibicom, którzy protestują w tej sprawie.

Odejście Carlo Ancelottiego było szokiem dla wszystkich w Evertonie. Nikt nie spodziewał się, że 62-letni Włoch tak szybko pożegna się z klubem. Gdy jednak to stało się faktem, właściciele z Goodison Park od razu zabrali się do roboty i zaczęli poszukiwania nowego menedżera.

W czwartek „The Athletic” a potem kolejne dzienniki w Anglii podawały informację, że pałeczkę po Ancelottim przejmie Rafa Benitez. Dla części fanów taki rozwój sytuacji był nie do zaakceptowania, a powód był prosty. Związek 61-latka z Liverpoolem, który prowadził w latach 2004-2010, zdobywając z nim, chociażby Ligę Mistrzów. Do tego w 2007 roku po remisie z Everton Benitez nazwał „The Toffees” "małym klubem".

Kibice w ramach protestów wywiesili dwa banery. Jeden obrażał hiszpańskiego szkoleniowca, a drugi niósł za sobą konkretną informację dla niego: "Benitez, nie chcemy cię tu".

Mimo to właściciele z Goodison Park wciąż wierzą w pomyślne zakończenie negocjacji z 61-latkiem. Liczą oni bowiem, że jego doświadczenie pomoże „The Toffees” w walce o jak najwyższą pozycję w Premier League w najbliższym sezonie.

Rafa Benitez to jednak niejedyne nazwisko, które jest rozpatrywane w klubie. W mediach przewijają się również takie postaci jak Graham Potter, menedżer Brighton and Hove Albion, oraz były trener Evertonu, a obecnie selekcjoner reprezentacji Belgii, Roberto Martinez.

Benitez poprzednie dwa lata zawodowej kariery spędził w Chinach. Po pracy w Liverpoolu przebywał w Interze Mediolan, Chelsea, Napoli, Realu Madryt i Newcastle United. Wcześniej z sukcesami prowadził również Valencię.