Neville: Pardew cierpi przez brak odpowiednich transferów

Były piłkarz Manchesteru United a obecnie ekspert Sky Sports Gary Neville uważa, że menedżer Newcastle United Alan Pardew płaci teraz wysoką cenę za sprowadzenie zbyt dużej ilości graczy bez doświadczenia w Premier League.

„Sroki” w poniedziałkowy wieczór przegrały swój kolejny mecz, tym razem 0:1 ze Stoke i po sześciu kolejkach Premier League z dorobkiem zaledwie trzech punktów znajdują się na przedostatnim miejscu w tabeli.

Gary Neville twierdzi, że gdyby Pardew sprowadził do drużyny piłkarzy, którzy wcześniej grali już w lidze angielskiej, to teraz „Sroki” byłyby zdecydowanie wyżej w tabeli.

- To musi być dla niego trudna sytuacja. Fani domagają się jego zwolnienia, lecz muszą też dostrzec, że Pardew robi wszystko co w jego mocy, by drużyna spisywała się lepiej. Newcastle zatrudniło wielu znanych, dobrych piłkarzy, w większości z Francji. Ale Pardew powinien poszukać zawodników z doświadczeniem w Premier League. Nie jestem jednak do końca pewien, czy miał on jakikolwiek wpływ na przeprowadzane latem transfery – powiedział były obrońca „Czerwonych Diabłów”.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Alan Pardew prowadzi Newcastle od grudnia 2010 roku. W ostatnich 25 meczach w Premier League „Sroki” zdobyły zaledwie 19 punktów. Kibice już od dłuższego czasu domagają się zwolnienia szkoleniowca i wygląda na to, że Anglik wkrótce straci pracę.