Newcastle ambitnie. Czterech piłkarzy Chelsea na liście życzeń
2022-08-16 16:55:00; Aktualizacja: 2 lata temuEddie Howe widzi w kadrze Newcastle braki w formacji ofensywnej. Klub rozgląda się za potencjalnymi wzmocnieniami, kierując swój wzrok na czterech zawodników Chelsea - podaje „The Telegraph”.
Klub z St James’ Park planuje z przytupem zakończyć letnie okno, finalizując przynajmniej jeszcze jeden duży transfer. Eddie Howe zauważył w obecnej kadrze pewne braki w ofensywie, o czym poinformował już właścicieli.
44-letni szkoleniowiec zawiesił swój wzrok na duecie z Chelsea – Christianie Pulisicu i Callumie Hudsonie-Odoiu. Obydwaj znaleźli się ostatnio na ławce rezerwowych „The Blues”, którzy w niedzielę zremisowali 2-2 z Tottenhamem Hotspur. Ich notowania na Stamford Bridge nie są ostatnimi czasy zbyt wysokie, a więc zastanawiają się nad przyszłością.
Amerykanin rozpoczął w pierwszej jedenastce zaledwie 11 meczów Premier League w zeszłym sezonie, strzelając gola pięć razy i notując dwie asysty. Przybycie Raheema Sterlinga z Manchesteru City może jeszcze bardziej zmniejszyć liczbę minut 23-latka, który coraz bardziej wyraża swoje rozczarowanie trudną sytuacją.Popularne
Tymczasem Hudson-Odoi znajduje się jeszcze niżej w planach Thomasa Tuchela. Anglik domaga się gry, lecz w Chelsea nie ma na to większych szans. Londyńczycy optują za wypożyczeniem 21-latka. Trzykrotny reprezentant Anglii swoją przygodę w niebieskiej koszulce rozpoczął niezwykle obiecująco, zyskując uznanie w oczach najpierw Maurizio Sarriego, a następnie Franka Lamparda. Poprzednia kampania już tak udana nie była - zaledwie 15 występów w Premier League.
Newcastle skupia się w głównej mierze na wymienionej wyżej dwójce, aczkolwiek nieco niżej na jego liście znajdują się jeszcze Conor Gallagher i Armando Broja.
Po udanym wypożyczeniu do Crystal Palace, Gallagher wyrobił sobie dobrą markę na angielskich boiskach. Podczas dwóch pierwszych kolejek ligowych w rozpoczętej niedawno kampanii wchodził z ławki rezerwowych, wnosząc do składu sporo ożywienia. 22-latek już teraz figuruje w planach Tuchela, który preferuje jego pozostanie.
Inaczej klaruje się sprawa 20-letniego snajpera z albańskimi korzeniami. Broja wolałby najbliższy rok spędzić w innym miejscu, o czym poinformował już działaczy klubu.