Newcastle United latem zapłaciło za niego 44 miliony euro, teraz będzie pauzował kilka miesięcy [OFICJALNIE]

Trener Newcastle United Eddie Howe przez najbliższe miesiące nie będzie mógł korzystać z usług Harveya Barnesa. Skrzydłowy nabawił się poważnej kontuzji.

Do feralnego zdarzenia z udziałem 25-latka doszło podczas ostatniego meczu ligowego z Sheffield United. W niedzielę na Bramall Lane zawodnik spędził tylko 12 minut. Przedwcześnie musiał opuścić boisko wskutek ciężkiego urazu stopy. Zastąpił go Anthony Gordon, który przyczynił się do efektownego pogromu (8:0!).

Barnes odbył już dogłębne badania. Klub czeka jeszcze na konkretną diagnozę jednego ze specjalistów medycznych, ale podczas przedpołudniowej konferencji prasowej Howe podzielił się obawami traktującymi nawet o kilkumiesięcznej pauzie swojego podopiecznego.

Taki scenariusz oznacza, że przy bardzo napiętym terminarzu pozyskany minionego lata z Leicester City za 44 miliony euro gracz ofensywnej formacji nie wspomoże swoich kolegów w Premier League, Lidze Mistrzów i Pucharze Ligi Angielskiej.

Już w najbliższą środę (27 września) „Sroki” staną do walki o „być albo nie być” w konfrontacji z Manchesterem City przed własną publicznością na tle Carabao Cup. Zwycięzca pojedynku awansuje do czwartej rundy turnieju.

Do rozpoczęcia przerwy na reprezentacje (9 października) ekipa z północnej Anglii stoczy jeszcze pojedynki z Burnley, Paris Saint-Germain i West Hamem United.

Sytuacja kadrowa wciąż nie wygląda najgorzej. Oprócz Barnesa rehabilitacje przechodzą jeszcze leczący kolano Joelinton i mający problemy z udem Joe Willock.

Po ponad dwóch dekadach nieobecności w Lidze Mistrzów Newcastle United na inaugurację wywalczyło remis z Milanem na San Siro (0:0). Z kolei w lidze plasuje się na ósmym miejscu z dorobkiem dziewięciu punktów.