Brazylijczyk pokazuje, że lato pełne kontrowersji poszło już w niepamięć i że potrafi skoncentrować się na grze, nawet jeśli tak usilnie starał się opuścić paryski klub. Od czasu powrotu po kontuzji napastnik wystąpił w dwóch meczach i w obu zdołał wpisać się na listę strzelców. Niedzielne trafienie w meczu z Lyonem było jednak szczególnie istotne.
Początkowo to Olympique Lyon zdawał się grać lepiej w hicie szóstej kolejki ligi francuskiej, ale stopniowo mistrzowie Francji stwarzali sobie coraz więcej okazji. Szczególnie groźni byli z przodu Ángel Di María oraz Neymar. Współpraca obu południowoamerykańskich zawodników układała się bardzo dobrze i już w pierwszej połowie mogła przynieść prowadzenie PSG. Argentyńczyk znalazł dobrze ustawionego Neymara, który przyjęciem zdołał wyminąć obrońcę i stanął oko w oko z bramkarzem Anthonym Lopesem. Portugalczyk nie dał się jednak zaskoczyć i wybronił strzał po ziemi.
Także w kolejnych minutach Neymar nie dawał o sobie zapomnieć golkiperowi „Les Gones”. 27-latek świetnie uderzył z rzutu wolnego, lecz i tym razem Lopesowi udało się wyjść zwycięsko z tego pojedynku, przenosząc piłkę nad poprzeczką. Napór ze strony Neymara i jego kolegów przyniósł jednak efekt w samej końcówce meczu.
W 87. minucie Ney wykończył trójkową akcję z Di Maríą i Marco Verrattim. Najpierw wymieniał piłkę z Włochem, ten oddał piłkę do środka Argentyńczykowi, który natychmiast odegrał z pierwszej piłki do ustawionego w polu karnym Neymara. Temu udało się odwrócić i zgubić Kenny'ego Tete na tyle, by znaleźć sobie wystarczająco dużo miejsca, by uderzyć na dalszy słupek. Tym razem Lopes był bez szans i to PSG wracało do domu z lepszych nastrojach.
Te były szczególnie dobre chwile dla paryżan, ponieważ mimo drobnego falstartu w lidze, udaje im się utrzymać pozycję lidera. Co prawda rewelacja rozgrywek, Angers, również wygrała swój mecz, ale gol Neymara zapewnił PSG trzy punkty, dzięki czemu drużyna samodzielnie przewodzi tabeli.
Lyon z kolei kontynuuje nie najlepszą passę pięciu meczów bez zwycięstwa, w którą wlicza się remis z Zenitem Sankt Petersburg w Lidze Mistrzów. Drużyna prowadzona przez Sylvinho zajmuje obecnie miejsce w środku tabeli, do miejsca w Champions League tracąc cztery punkty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
