Neymar grzmi po otrzymaniu czerwonej kartki. „Żałuję tylko tego, że nie dałem w twarz temu dupkowi”

Neymar nie hamował słów w swoich komentarzach na Twitterze w związku ze zdarzeniami mającymi miejsce w trakcie meczu z Olympique'em Marsylia (0:1).

Francuski klasyk z udziałem paryskiej oraz marsylskiej drużyny zakończył się nie tylko odniesieniem upragnionego ligowego zwycięstwa „Les Phocéens” nad Paris Saint-Germain, na które czekali od blisko dziewięciu lat, ale także lub przede wszystkim wielkim skandalem mającym miejsce tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

Wówczas na boisku doszło do bójki pomiędzy zawodnikami obu zespołów, która doprowadziła do usunięcia z boiska aż pięciu piłkarzy. Wśród nich znalazł się Neymar, który po weryfikacji systemu VAR został ukarany najsurowszym napomnieniem za „uderzenie” w tył głowy Álvaro Gonzáleza.

Hiszpan już wcześniej nieustannie prowokował Brazylijczyka i miał się nawet dopuścić użycia rasistowskich komentarzy pod adresem gwiazdora ekipy z Parc des Princes jeszcze w pierwszej połowie, kiedy to defensor Olympique'u Marsylia domagał się usunięcia z Ángela Di Maríi z boiska za to, że Argentyńczyk rzekomo go opluł.

Sędziowie nie dopatrzyli się jednak przewinienia ze strony zawodnika PSG, co zirytowało 30-letniego obrońcę, który następnie w trakcie wymiany zdań miał obrazić Neymara, ale i tego zdarzenia nie wychwycili arbitrzy. W efekcie atmosfera na boisku gęstniała z każdą upływającą minuta aż w końcu doprowadziła do wspomnianej bójki.

28-letni Brazylijczyk po otrzymaniu wspomnianej czerwonej kartki jeszcze przed zejściem do szatni nagrodził sędziego ironicznymi oklaskami i powiedział arbitrowi technicznemu, że padł ofiarą rasistowskiego ataku ze strony rywala. Następnie postanowił odnieść się do całej sytuacji w mediach społecznościowych.

„Żałuję tylko tego, że nie dałem w twarz temu dupkowi” - napisał w pierwszym wpisie i następnie dodał.

„Złapanie mojej agresji poprzez system VAR jest łatwe. Teraz chcę zobaczyć obraz z rasistą nazywającym mnie małpim skurw****em” - dodał Neymar.

Álvaro González dał się już w przeszłości poznać jako boiskowy prowokator między innymi za sprawą wytykania niskiego wzrostu Leo Messiemu, gdy był zawodnikiem Espanyolu. Gwiazdor Barcelony nie dał mu się jednak sprowokować, odpowiadając wówczas Hiszpanowi: - Może i jestem niski, ale za to ty jesteś bardzo słaby w grze w piłkę.

Neymar tells the fourth official there was a racist incident after receiving his marching orders...

We expect to hear much more fallout from tonight's Le Classique. pic.twitter.com/U6ELYKNaXp
— Football on BT Sport (@btsportfootball) September 13, 2020