Po bardzo burzliwym lecie, Neymar pozostał na Parc des Princes, gdzie zostanie przynajmniej do końca obecnych rozgrywek. Zawodnik nie ukrywał, że chce odejść i choć nadal jest gwiazdą zespołu, o ile kontuzje nie wykluczają go z gry, to niemalże pewne jest jego rychłe odejście. Z transferu na pewno ucieszy się Emmanuel Petit, który zarzuca skrzydłowemu kompletny brak zaangażowania.
- Kiedy grałem z Zidane'em czy Djorkaeffem, wiedziałem, że oni potrafią zdecydować o losach meczu w pojedynkę, więc akceptowaliśmy ich brak zaangażowania w defensywę - stwierdził słynny francuski piłkarz w rozmowie z „RMC Sport”.
- Przyjmowaliśmy to i wykonywaliśmy po prostu swoją pracę. Byliśmy przekonani, że ich przebłysk geniuszu może nam zapewnić zwycięstwo. Tak jednak w ogóle nie jest w przypadku Neymara.
- On gra tylko i wyłącznie pod siebie. Postawcie się w sytuacji zawodników PSG, od miesięcy muszą funkcjonować obok kogoś, kto zwyczajnie sra na ten klub i swoich kibiców. Ona nie ma żadnego szacunku.