Nicola Zalewski przyparty do muru. Zostanie skazany na banicję?!

2024-09-13 10:12:49; Aktualizacja: 21 godzin temu
Nicola Zalewski przyparty do muru. Zostanie skazany na banicję?! Fot. Marco Iacobucci/IPA Sport/ipa-agency.net/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Il Messaggero

Związek między Nicolą Zalewskim a AS Romą zaczyna ocierać się o toksyczność. Klub przedstawił mu jasny wybór: transfer lub odsunięcie od pierwszego składu – podaje „Il Messaggero”.

Na godziny przed zamknięciem letniego okna transferowego w Turcji mamy do czynienia z punktem kulminacyjnym sagi z udziałem najefektowniej prezentującego się reprezentanta Polski ostatniego roku. Od kilku dobrych dni Galatasaray stara się przekonać skrzydłowego do przeprowadzki. 22-latek pała miłością do „Giallorossich”.

Problem polega jednak na tym, że macierzysty klub nie odwzajemnia tego uczucia. Piłkarz znajduje się na liście niechcianych zawodników, gdyż trener Daniele De Rossi nie wiąże z nim żadnych planów.

Kluby już porozumiały się w sprawie zamknięcia transakcji na kwotę 11 milionów euro plus bonusy, a także dodatkowo na zawarcie bliżej nieokreślonego procentu od sprzedaży do trzeciego klubu. Całe przedsięwzięcie blokuje z kolei sam zawodnik.

Według wspomnianego źródła Zalewski nie zamierza przystawać na ofertę kontraktu indywidualnego ze Stambułu. Dlatego też Roma zamierza wymusić na nim decyzję o odejściu. Za „straszak” służy odsunięcie zawodnika od pierwszej drużyny na resztę sezonu - do momentu wygaśnięcia umowy.

Słynący z odwagi w pojedynkach jeden na jeden piłkarz w tej kampanii wystąpił w trzech meczach, z czego raz w pierwszej jedenastce. Jego krok na najbliższą przyszłość jest bardzo ważny dla Michała Probierza, który życzy sobie jak największej liczby zawodników grających regularnie w swoich klubach.

Pozostaje poczekać, czy rzymianom uda się wymusić zgodę na transfer.